Za grupę młodych ludzi poruszających się po lotnisku odpowiada pani Kamila Bogacka. Z wolontariuszami kontaktuje się przez jedną z uczennic - Kingę Kasprzycką. Po za tym każdy z nich musi zjawić się na co godzinnej zbiórce, w związku z czym opiekun ma cały czas nadzór nad swoimi podopiecznymi.
Ważnym punktem, również jest pomoc w wyżywieniu uczniów, tego zadania podjęły się dwie firmy które nie licząc na żadną korzyść pomagają kwestującym w nabraniu siły do dalszej pracy, są to: Bar „Marchaba” z Krosna oraz Firma cateringowa „Trafunek” z Dębowca.
Uczniowie chętnie uczestniczą w takim przedsięwzięciu w trakcie rozmowy z nimi wolontariusze czuli się lekko skrępowani lecz śmiało odpowiadali na pytania.
Co was skłoniło do uczestnictwa w kwestowaniu na rzecz Hospicjum?
- Udział w tej akcji zaproponowała nam nasza nauczycielka Pani mgr Jaworska. My, chętnie się zgodziliśmy, ponieważ chcemy pomóc i mieć jakiś udział przy powstaniu hospicjum.
Czy macie coś w zamian za udział w kwestowaniu? Oczywiście mam na myśli np. wyższe zachowanie?
- Nie, przyszliśmy tu po to, aby otrzymać coś w zamian, jesteśmy tu z własnej woli i z ogromnej chęci pomocy przy budowie budynku, który będzie pomagał chorym. Naszą zapłatą jest satysfakcja, że bierzemy w takim przedsięwzięciu udział.
Jak wygląda wasza praca tutaj na lotnisku, macie jakiś system, czy wyznaczony teren?
- Nie mamy żadnego określonego systemu, ani planu w poruszaniu się po płycie lotniska. Po prostu chodzimy po dwie osoby i pytamy ludzi – czy wsparli by budowę krośnieńskiego hospicjum.
Ważnym punktem, również jest pomoc w wyżywieniu uczniów, tego zadania podjęły się dwie firmy które nie licząc na żadną korzyść pomagają kwestującym w nabraniu siły do dalszej pracy, są to: Bar „Marchaba” z Krosna oraz Firma cateringowa „Trafunek” z Dębowca.
Uczniowie chętnie uczestniczą w takim przedsięwzięciu w trakcie rozmowy z nimi wolontariusze czuli się lekko skrępowani lecz śmiało odpowiadali na pytania.
Co was skłoniło do uczestnictwa w kwestowaniu na rzecz Hospicjum?
- Udział w tej akcji zaproponowała nam nasza nauczycielka Pani mgr Jaworska. My, chętnie się zgodziliśmy, ponieważ chcemy pomóc i mieć jakiś udział przy powstaniu hospicjum.
{Mosmodule module=Banner Bilbord}
Czy macie coś w zamian za udział w kwestowaniu? Oczywiście mam na myśli np. wyższe zachowanie?
- Nie, przyszliśmy tu po to, aby otrzymać coś w zamian, jesteśmy tu z własnej woli i z ogromnej chęci pomocy przy budowie budynku, który będzie pomagał chorym. Naszą zapłatą jest satysfakcja, że bierzemy w takim przedsięwzięciu udział.
Jak wygląda wasza praca tutaj na lotnisku, macie jakiś system, czy wyznaczony teren?
- Nie mamy żadnego określonego systemu, ani planu w poruszaniu się po płycie lotniska. Po prostu chodzimy po dwie osoby i pytamy ludzi – czy wsparli by budowę krośnieńskiego hospicjum.
Serdecznie dziękujemy za rozmowę.
Rozmawiał Grzegorz Niemczyk
Foto: Eliza Mazur, Mateusz Głód
Rozmawiał Grzegorz Niemczyk
Foto: Eliza Mazur, Mateusz Głód