Utytułowana zawodniczka, a zarazem nauczycielka WF w I LO w Krośnie, wkrótce spełni swoje marzenie. Wraz z całym zespołem "Elbrus-Zatorska 2016" wyrusza pod Elbrus, by zdobyć tę najwyższą górę Kaukazu z biegu. Zadanie nie jest proste. Wyprawę poprzedziły miesiące przygotowań i treningów.
Podczas konferencji prasowej zorganizowanej w Krośnie, Bogusław Pleskacz, organizator projektu "Elbrus-Zatorska 2016" przedstawił szczegóły. - Podczas wycieczki szkolnej na Bornholm dowiedzieliśmy się od Izabeli Zatorskiej o jej wielkim marzeniu, o biegu na Elbrus - mówił Bogusław Pleskacz. Wtedy rozpoczęła się współpraca z Biurem Podróży Eko-Karpaty, które jest jednym z głównych organizatorów wyjazdów.
Rozpoczęły się przygotowania i cykl prologów. - Celem były trzy rzeczy: promowanie aktywnego wypoczynku i biegów górskich, promocja regionu województwa podkarpackiego w innych miejscach Polski i Europy, a po trzecie próba pobicia rekordu w biegu na Elbrus przez utytułowaną zawodniczkę, Izabelę Zatorską.
Rekord obecnie wynosi 4 godziny, 22 minuty i 10 sekund. W połowie września Izabela Zatorska podejmie próbę poprawienia wyniku. Przygotowania rozpoczęły się jeszcze w 2015 roku. - Izabela Zatorska i młodzież z liceum wbiegli na "Królową Podkarpacia", najpiękniejszą z gór, czyli Tarnicę - relacjonował Bogusław Pleskacz.
Kolejnym etapem przygotowań był wyjazd na Howerle, najwyższa górę Ukrainy w czerwcu 2016. Cykl przygotowań był taki, by stopniować wysokości kolejno zdobywanych gór. - Spotkaliśmy się też z Polonią i mieszkańcami Lwowa - dodał Bogusław Pleskacz.
Istotną częścią przygotowań był trening na austriackim lodowcu Kitzsteinhorn o wysokości ponad 3000 metrów.
1 września team "Elbrus-Zatorska 2016" wylatuje do Rosji. Tam zawodniczkę czeka aklimatyzacja.
- Moja kariera sportowa trwa już bardzo długo. Biegam 35 lat i naprawdę włożyłam w to dużo serca i zdrowia. Przełomem w moim życiu był wypadek w Nigerii w 2006 roku. Podczas zawodów Pucharu Świata byłam wieziona na start i tam samochód wypadł z drogi, koziołkował wielokrotnie. Ja i koleżanka z Czech miałyśmy wiele urazów. Ja miałam złamany kręgosłup, złamane cztery żebra i łopatkę, przebite płuco. Lekarze mówi, że nie powinnam już wracać do biegania, ze powinnam zająć się inną dyscypliną. Lekarz w Rzeszowie powiedział śmiesznie, że najlepiej jak zajmę się szachami. Nie umiem grać w szachy, więc wróciłam do biegania - opowiadała Izabela Zatorska.
Zawodniczka dowiedziała się o sukcesach Andrzeja Bargla, biegacza górskiego. - Jest to niesamowity człowiek. On 5 lat temu przyjechał na Elbrus, wbiegł na tę górę i ustanowił rekord świata. Usłyszałam o tym i ta góra mnie zaczarowała. Postanowiłam, że muszę wbiec na nią - mówiła o swoim marzeniu Izabela Zatorska.
Marzenie zawodniczki i wyprawę na Elbrus może wspomóc każdy, za pośrednictwem serwisu polakpotrafi.pl - Elbrus-Zatorska 2016 - bieg po marzenia.
- Najważniejsze jest to, żeby po 35 latach biegania, kiedy najlepsze sportowe lata są już za mną, kiedy borykam się z problemem jakim jest rehabilitacja mojego kręgosłupa…Pokazać, że każdy może wyznaczyć sobie cel i próbować go osiągnąć. Życie bez pasji i marzeń, jest jak serce bez miłości, które bije, ale nie ma w nim radości. Chcę, żeby młodzi ludzie, mogli powiedzieć: ...jak to nie damy rady, przecież Zatorska to zrobiła. Żeby pokochali tą piękną dyscyplinę, jaką są biegi górskie i żeby nigdy nie tracili wiary w swoje możliwości, bo każdy ma swojego Anioła Stróża, tylko trzeba się wsłuchać i nauczyć z nim rozmawiać…Bo marzenia się spełniają - przekonuje Izabela Zatorska na polakpotrafi.pl.
Zatorska podkreśla, że pobicie rekordu nie jest najważniejsze. - Spróbuje ten rekord pobić - powiedziała obiecując, że na pewno wbiegnie na górę, choćby na czworaka, chociaż pobicie rekordu będzie na pewno trudne. - Chcę to zrobić dla moich uczniów, dla Krosna, dla Podkarpacia i dla mojego taty, który odszedł wcześnie, gdy miałam 10 lat. Chcę uczcić go tam na górze, wbiec na tę górę - dodała zawodniczka.
Projekt wspierają samorządowcy: prezydent Krosna, wójt gminy Miejsce Piastowe i prezydent Nowego Sącza. - Ci partnerzy byli nam niezbędni, by zrealizować poszczególne etapy - dodał B. Pleskacz. Nowy Sącz został głównym partnerem wydarzenia.
Flagi, koszulki i inne pamiątki z projektu "Elbrus - Zatorska 2016" zostaną w przyszłości przekazane na aukcje charytatywne.
pd