W piątek startował tylko Dawid, w swojej koronnej konkurencji, PPN40. Spisał się słabiej niż zwykle, 348/400 dało mu dopiero 32 miejsce (na 65). Dawid zrehabilitował się w konkurencjach kulowych, najpierw na strzelnicy 50-metrowej, w najtrudniejszej konkurencji PDW40 (pistolet dowolny 40 strzałów). Wynik 337/400 dał mu wysokie, 7 miejsce, a także rekord klubu. Sukces jest podwójny, gdyż Dawid pierwszy raz w życiu uczestniczył w tej konkurencji. Niewiele gorzej wypadł też na strzelnicy 25-metrowej. W konkurencji PSP30+30 (pistolet sportowy, 30 strzałów dokładnych, 30 strzałów szybkich), z wynikiem 532/600, był 15. W obu kulowych konkurencjach był najlepszy z województwa podkarpackiego.
15. miejsce zajął również Radosław Żywiec w konkurencji KSP60 leżąc na strzelnicy 50-metrowej z wysokim wynikiem 573/600. 24. był Piotr Filar (560/600). Dla obu zawodników były to rekordy życiowe. W KPN40 obaj spisali się bez rewelacji, ale też ich występy nie odbiegają znacząco od poprzednich. Radek z 364/400 był 24, natomiast Piotrek strzelił 10 punktów mniej.

Dawid Wołtosz: Pierwszego dnia zawodów zmierzyłem się z pistoletem pneumatycznym. Na nowej, komfortowej, strzelnicy atmosfera była całkiem miła i prawie nie odczuwałem stresu, mimo to nie poszło mi tak jak powinno, zdobyłem przy tym jedynie 348/400 pkt. Drugiego dnia, podchodząc do konkurencji PDW40, nie oczekiwałem na zbyt wysoki wynik, ze względu na to, że w pierwotnych planach trenerów nie miałem wcale w niej startować i nie byłem odpowiednio przygotowany, ale właśnie ta konkurencja wypadła mi najlepiej, byłem 7. W ostatni dzień zawodów, w pistolecie sportowym, zająłem 15 miejsce, mogło być dużo lepiej, po części dokładnej byłem 5, ale słabo poszła mi część szybka, dlatego spadłem aż na 15 miejsce. Ogólnie z moich występów jestem zadowolony, ponieważ zakwalifikowałem się we wszystkich konkurencji na OOM, której finał odbędzie się w lipcu na tej samej strzelnicy.

Radek Żywiec: Zawody mogę zaliczyć do udanych. Zakwalifikowałem się do OOM w obu konkurencjach, które trenuję. Cieszę się z wyniku w KSP60L, chociaż wiem, że mogło być lepiej. Przeszkodził mi deszcz, w Krośnie trenujemy na zadaszonej strzelnicy, dlatego nie jestem przyzwyczajony do odmiennych warunków pogodowych. Niestety słabiej niż na mistrzostwach województwa wypadł pneumatyk, ale mam jeszcze dużo czasu, aby odbudować formę na olimpiadę.

ANN
Żródło: UMGKS 'Nafta' Krosno