Wynik spotkania otworzył Stępień, trafiając dwa z trzech rzutów wolnych. Po niecelnej próbie Oczkowicza, udanym trafieniu Grudzińskiego oraz „trójkach” Parzycha i Barana, było już 3:7. Kolejne punkty w pierwszej odsłonie spotkania zdobyli Piotrkowski i Gawrzydek (celny rzut wolny), jednak ten drugi szybko został zmieniony przez Ustarbowskiego. Już w pierwszej kwarcie Piotr Pluta miał na koncie trzy przewinienia, na boisku pojawił się Łukasz Puścizna. Popularny „Jasiek”, znany przede wszystkim ze skutecznych trzypunktowych akcji, nie mógł wstrzelić się w kosz przeciwnika. Nie trafił dwóch kolejnych prób zza linii 6,75 m. Dzięki skutecznej grze Bodycha i Parzycha (akcja 2+1), a także 3 punktom Pabiana, goście skutecznie powiększali swoją przewagę. W pewnym momencie prowadzili już 11 „oczkami”. Pierwszą kwartę efektownie zakończył Puścizna, trafiając równo z syreną za 3 punkty. Na tablicy widniał wynik 15:23.
W drugiej odsłonie spotkania na parkiecie pojawili się Rafał Partyka i Kamil Kamecki. Gospodarze rozpoczęli odrabianie strat – na moment zniwelowali przewagę przeciwnika do czterech punktów, jednak na tym się skończyło. Grudziński trafił za 2, wtórowali mu Kalinowski i Stępień. Po chwili goście prowadzili 23:32. W miarę upływu czasu, zawodnicy Spójni powiększali różnicę punktową. Pierwsza połowa spotkania zakończyła się wynikiem 26:37.
Trzecią kwartę krośnianie rozpoczęli składem: Partyka, Baran, Pluta, Puścizna, Ustarbowski. Ta część meczu to przede wszystkim niecelne rzuty naszych zawodników oraz festiwal gry Pabiana, trafiającego zarówno za 2 jak i za 3 punkty. Z dobrej strony pokazał się także Ochońko. Po jego skutecznych wejściach pod kosz oraz celnym rzucie za trzy punkty Kalinowskiego, przed ostatnią odsłoną spotkania biało-zieloni przegrywali 34:59.
Ostatnia kwarta okazała się remisową. Niecelnym rzutem rozpoczął ją Kalinowski. Za dwa trafiali kolejno: Makander, Soczewski oraz Pluta, celnym rzutem za trzy punkty popisał się Parzych. W miejsce Makandera na boisku pojawił się ulubieniec krośnieńskiej publiczności, Sebastian Kamiński, który zdobył w całym meczu 4 punkty. Po „trójkach” Parzycha i Pluty było 49:71. Całe spotkanie zakończyło się ostatecznym wynikiem 55:80.
Wszystkie statystyki przemawiają na korzyść gości: skuteczność krośnieńskich zawodników w rzutach z gry to 37% przy 48% przeciwników; biało-zieloni zebrali piłkę 23 razy, podczas gdy drużyna Spójni 47.
W sobotę na pierwszoligowych parkietach rozegrano pięć meczów. Spójnia jest liderem w tabeli, natomiast drużyna z Krosna plasuje się na 10 miejscu.
MOSiR: Pluta 9, Baran 8, Partyka 7, Pieloch 6, Puścizna 6, Kamecki 5, Kamiński 4, Makander 4, Ustarbowski 3, Piotrkowski 2, Gawrzydek 1;
Spójnia: Parzych 16, Ochońko 14, Pabian 13, Kalinowski 10, Stępień 8, Grudziński 6, Wójcik 5, Bodych 4, Soczewski 4;
Delikatesy Centrum PBS Bank MOSiR Krosno – Spójnia Stargard Szczeciński 55:80 (15:23, 11:14, 8:22, 21:21)
Kolejne spotkanie już za tydzień, 8 października. W Derbach Podkarpacia drużyna DC PBS Bank MOSiR Krosno zmierzy się z Sokołem Łańcut.
kosz.info
Foto: Łukasz Jaracz