Na liście zgłoszeń 12 Wyścigu Górskiego Prządki 2015 widnieje 49 nazwisk, w tym aż 6 kierowców w N+2000 w której ściga się Ratajczyk. Przed finałową rozgrywką Michał posiada zaledwie 8 punktów przewagi nad swoim rywalem Krzysztofem Dereniem, a więc tak naprawdę najbliższe dwa dni na Podkarpackiej trasie zdecydują o podziale tytułów sezonu GSMP 2015.
12 i 13 września kierowcy ruszą do pierwszych podjazdów już o godzinie 9:00, kiedy rozpoczną się podjazdy treningowe. Do pokonania każdy z zawodników będzie miał trasę o długości 4540 metrów, której rekord przejazdu należy do Rafała Grzesińskiego i wynosi 1.49,236, a średnia prędkość jaką osiągają zawodnicy najmocniejszych samochodów to blisko 150 km/h.
- Trasa w Korczynie wydaje się bardzo fajna i szybka. Niestety pomimo, że auto ma nowy silnik, to set up jest dużo słabszy niż ten, który miałem przed awarią w Sopocie. Mam nadzieję, że wystarczy mi mocy na dwie wygrane z Krzyśkiem Dereniem i w niedzielę będę mógł świętować tytuł Mistrza Polski grupy N GSMP 2015. Nie spodziewałem się takiego obrotu spraw podczas debiutu w Siennej - mówi Michał Ratajczyk.
- Cały zespół jest w świetnym nastroju przed wielkim finałem. Walka o tytuł na pewno będzie ekscytująca i dlatego zapraszam wszystkich fanów motorsportu na Podkarpacie w okolice Krosna. Nie tylko my walczymy, ale i przede wszystkim walczą koledzy z E1+2000 - Dubai, Andrzej Szepieniec i Tomek Myszkier, którym będę kibicował po równo. Niech wygra lepszy zarówno w grupie N jak i generalce. Mam nadzieję, że pogoda nas nie zawiedzie i będziemy walczyć przy słonecznej aurze. Bardzo chciałbym podziękować ekipie 7Motorsport za reanimację mojego auta po Sopocie. Mechanicy włożyli sporo pracy. Oczywiście dziękuję moim partnerom, którzy wspierają mnie w tym sezonie: firmie Daftcode, technicsystem.pl oraz kwejk.pl. Firma 7Motorsport zajmuje się profesjonalną obsługą naszych samochodów, które jak widać dojeżdżają do mety w czołówce klasyfikacji generalnej. Chciałem również podziękować firmie ODS Opony do sportu za pomoc w doborze odpowiedniego ogumienia na poszczególne rundy tego sezonu. Najbardziej przed zbliżającym się weekendem cieszy mnie frekwencja w klasie. Mam 6 zawodników, a tego właśnie brakowało mi podczas innych rund. Zapowiada się również fajna rywalizacja z Bartkiem Bąkiem, który wsiada do Lancera. Był szybki w ośce, więc powinien zamieszać w N-ce - dodaje Ratajczyk.
łs