12 Wyścig Górski "Prządki" 2015 odbędzie się już w ten weekend 11-13 września. Podczas Podkarpackiej rundy wystartuje 49 zawodników w tym 8 w najmocniejszej grupie Berg Monsterów, gdzie występuje dwóch kierowców zespołu 4Turbo - Dubai oraz Boczek.
Boczek na dwa wyścigi przed zakończeniem sezonu zajmuje 8 miejsce w grupie E1+2000 i ma jeszcze szanse wskoczyć na 6 pozycję, jeśli wyprzedzi dwukrotnie Marcina Gładysza i Romana Barana.
Boczek: W Korczynie debiutowałem w 2013 roku. Wszystko zaczęło się od tego wyścigu. Wyścig Górski "Prządki" jest niewątpliwie jednym z najszybszych w cały sezonie. Trzeba przełamać swoje słabości i iść na odwagę. Przed finałem GSMP 2015 wiem, że w generalce, ani w grupie i klasie nie mam o co powalczyć, dlatego chcę się przełamać i jechać coraz szybciej w stosunku do poprzedniego sezonu. Moje marzenie na tegoroczny wyścig to miejsce w pierwszej dziesiątce klasyfikacji generalnej. Wtedy będę w stanie powiedzieć, że jest ogromny postęp. To byłoby na pewno fajne zakończenie sezonu. Nawet szybko to wszystko w tym roku poszło. Pamiętam pierwszy wyścig w Załużu, a tu już finał. Cieszę się, że kończymy w Korczynie, bo ten wyścig ma coś w sobie. Oprócz startu w Rynku i zawsze tłumów kibiców, w tym roku będzie to szczególny wyścig dla ekipy 4Turbo, bo mam nadzieję, że Dubaj przypieczętuje tu swój drugi tytuł Mistrza Polski GSMP w klasyfikacji generalnej.
Jego zespołowy kolega walczy o drugi już z rzędu tytuł Mistrza Polski GSMP 2015. Dubai posiadający nieznaczną przewagę stoczy ostrą walkę z Andrzejem Szepieńcem i Tomkiem Myszkierem.
Dubai: Tak naprawdę podczas finałowych rund GSMP wszystko może się zdarzyć. Liczę na sprawnie przeprowadzone zawody i na pogodę. Jadę po zwycięstwo do Korczyny. Szkoda, że nie pojawi się Rafał Grzesiński, ale w jego samochodzie zobaczymy Marcina Słobodziana, co będzie wielką niespodzianką i niewiadomą. Liczna grupa samochodów E1+2000 zapowiada wielkie emocje dla kibiców. Mam dobre nastawienie do tego wyścigu. Motorsport jest bardzo nieobliczalny i za każdym razem pokazuje, że każdy może wygrać. Nie mam stresu przed Prządkami. Trzeba przyspieszyć i chcę urwać sekundy w stosunku do mojego ubiegłorocznego czasu. Przy deszczowej pogodzie będzie to bardzo trudne, ale będąc mistrzem trzeba umieć walczyć nawet w takich warunkach pogodowych. Jednym słowem trzeba jechać. Trasa jest rewelacyjna, nie ma nawrotów. Pierwsza i druga partia musi zostać przejechana bez odpuszczania gazu. Dam z siebie 110% i zrobię wszystko, żeby kibice obejrzeli najlepsze wyścigowe show. Trasa jest szybka i idealna dla mojego samochodu.
13 i 14 runda rozpoczęła się w piątek (11.09) o godzinie 14:00 odbiorem administracyjnym i badaniem kontrolnym w Krośnie. Na sobotę i niedzielę kierowcy przenoszą się na trasę Korczyna-Rezerwat Prządki, gdzie na 4540 metrach rozstrzygnie się kwestia tytułów tego sezonu. Zapraszamy codziennie od godziny 9:00 na trasę wszystkich kibiców i fanów motorsportu.
łs