Mecz poprzedziła minuta ciszy ku pamięci piłkarzy Wólczanki Wólka Pełkińska, którzy zginęli w tragicznym wypadku samochodowym.
Od początku spotkania Karpaty próbowały narzucić swój styl gry młodemu zespołowi gospodarzy, jednak Tomasovia skutecznie kontrowała, co już w 11 minucie poskutkowało bramką Tomasza Kłosa. Do wyrównania doszło dopiero w doliczonym czasie gry, po rzucie rożnym bramkę głową zdobył Zbigniew Dąbek.
Po 21 spotkaniach III ligi krośnieńska drużyna wciąż zajmuje 4 miejsce w tabeli z dorobkiem 37 punktów. Za tydzień Karpaty zmierzą się na własnym boisku z Izolatorem Boguchwała.
Tomasovia Tomaszów Lubelski - Karpaty Krosno 1:1 (1:0)
11’ Tomasz Kłos
90+3’ Zbigniew Dąbek
Tomasovia: Wadach - Melnychuk, Wróblewski, Smoła, Skiba, Orzechowski (46’ Mazurkiewicz), Zawiślak (84’ Juśkiewicz), Baran (77’ Ratyna), Szuta, Brudz, Kłos (60’ Misztal)
Rezerwa: Góral, Iwanicki, Mazurkiewicz, Konopa, Juśkiewicz, Misztal, Ratyna
Karpaty: Stępień - Szkatuła, Balul, Dąbek, Jarząb (64’ Siepierski) - Krupa, Skiba, Paszek (84’ Piątkowski), Wolański (59’ Makowski), Cempa - Wojczuk (67’ Fundakowski)
Rezerwa: Lichoń, Fundakowski, Szombierski, Siepierski, Piątkowski, Makowski, Nikanowicz
Sędzia: Łukasz Krasowski, Daniel Krasowski, Mateusz Krasowski
Widzów: 500 ( w tym z 100 z Krosna)
Żółte kartki: Skiba, Szuta - Balul, Szkatuła
tj
Fot. Tomek Jerzak