Krośnieńskie dziewczyny nie miały sobie równych w finale wojewódzkim, który rozegrano 8 kwietnia w Stalowej Woli i w piątek udadzą się na finał do Warszawy. Drużyna Beniaminek Girls powstała w 2015 roku, została utworzona z dziewczynek, które trenowały z chłopcami w różnych grupach Beniaminka oraz pod okiem trenera Marcina Maculskiego w SP nr 8.
Finałowe zmagania rozpoczną się w sobotę (30 kwietnia) na boiskach Agrykoli i Legii Warszawa. W fazie grupowej zespoły zostaną podzielone na cztery grupy. Po dwie drużyny z grupy awansują do następnej fazy, która zostanie rozegrana w niedzielę. Ostatni mecz, finałowy, odbędzie się w poniedziałek (2 maja) na Stadionie Narodowym, tuż przed finałem Pucharu Polski.
- Jedziemy do Warszawy powalczyć o jak najlepsze miejsce, każdą lokatę przyjmiemy z pokorą. Ja już znam ten smak, bo rywalizowałem już w mistrzostwach w Warszawie czy Wrocławiu. Dziewczynki nie czują żadnej presji, mają się dobrze bawić i nabrać doświadczenia. Miałem możliwość doboru zawodniczek z innych miast Podkarpacia, ale zrezygnowałem z tego, gramy tylko jako Beniaminek Girls. To jest dopiero początek przygody, bo już we wrześniu kolejny wielki turniej z finałem w Warszawie, potem następna edycja Tymbarku i tak dalej, możliwości mamy wielkie. Dlatego serdecznie zapraszam nowe dziewczęta, bo myślimy stworzyć dwie grupy – początkującą oraz zaawansowaną. Od września wystawiamy dziewczynki w dwóch kategoriach, U-10 i U-12. Myślę, że te sukcesy drużyny Beniaminek Girls spowodują zainteresowanie dziewczynek z Krosna i nie tylko. Może powiem troszkę nieskromnie, ale od kilku lat zdominowaliśmy jako Krosno wszystkie rozgrywki w kategorii dziewczynek na Podkarpaciu. Teraz myślimy o czymś więcej - Marcin Maculski, trener Beniaminek Girls.
tj
Fot. mat. prasowe