Sala Gminnego Ośrodka Kultury w Jedliczu przeżyła prawdziwe oblężenie podczas spotkania ze Sławomirem Peszko. Mieszkańcy zaczęli gromadzić się na długo przed planowaną godziną rozpoczęcia.
Jedliczaninowi, 40-krotnemu reprezentantowi Polski, wychowankowi Nafty Jedlicze zgotowali owację na stojąco. Salę wypełniła burza oklasków i gromkie „Dziękujemy! Dziękujemy!" w uznaniu wielkiego sukcesu Sławka i reprezentacji Polski na Mistrzostwach Europy we Francji.
Pomocnik Lechii Gdańsk chętnie dzielił się przemyśleniami odnośnie turnieju, selekcjonera czy atmosfery w drużynie. Był zaskoczony, iż posiada w Jedliczu tak liczną rzeszę fanów.
- Nie spodziewałem się takiego przywitania - przyznał na wstępie.
Sławek rozdał w Jedliczu kilkaset autografów. Udzielał też wskazówek młodym adeptom futbolu, zafascynowanym spotkaniem ze swoim idolem.
Na ręce burmistrz gminy Jedlicze Jolanty Urbanik przekazał koszulkę, w której wystąpił podczas meczu 1/8 finału ze Szwajcarią.
Sławek otrzymał pamiątkową statuetkę zaprojektowaną i ufundowaną przez pana Witolda Śliwińskiego, właściciela firmy Decor, z podziękowaniami od wszystkich mieszkańców gminy za godne reprezentowanie barw narodowych we Francji.
Takie statuetki otrzymają również pozostali reprezentanci Polski na Mistrzostwach Europy, trener Adam Nawałka oraz prezes PZPN, Zbigniew Boniek.
Zawsze pamięta o innych
Sławek przy okazji wizyty w rodzinnych stronach po raz kolejny wykazał się wielkim sercem i empatią, przekazując środki na sfinansowanie turnusu leczniczego dla 4-letniej Nikoli Pawlik z Jedlicza, która zmaga się z zespołem Kleefstry. Rodzice dziewczynki, dziękując Sławkowi za pomoc, nie kryli wzruszenia.
pd