Mecz z Jedynką Tarnów zaczął się dobrze dla krośnianek (4:1), ale przyjezdne błyskawicznie odrobiły ten dystans. Gospodynie nie pozwoliły jednak, by siatkarki z Tarnowa chociaż na chwilę zagroziły ich pozycji.
Systematycznie punktowały i utrzymywały bezpieczną przewagę: 9:7, 13:9, 19:16, 21:19. W końcówce dwukrotnie świetnie zafunkcjonował blok w wykonaniu Kasi Warzochy, swoje atakiem dołożyła Madzia Machowska i było 24:19. Wpadła nam co prawda jeszcze kiwka w wykonaniu zawodniczki „Jedynki”, ale zaraz potem Joanna Beda zakończyła I seta udanym atakiem.
Drugi set był już bardziej wyrównany, siatkarki z Tarnowa „pilnowały” wyniku. Na nic się to jednak zdało, bo skuteczne tego wieczoru podopieczne Dominika Stanisławczyka brylowały na parkiecie – kończąc i tę odsłonę z korzyścią dla siebie 25:21. O ile w tym secie przyjezdne utrzymywały kontakt, to trzeci set nie pozostawiał wątpliwości, kto tego dnia rządził na boisku. W połowie seta gospodynie miały już 15 punktów, a zawodniczki „Jedynki” zaledwie 6. Tak duża przewaga utrzymała się do końca seta (25:19) i meczu (3:0).
Dominik Stanisławczyk - trener PWSZ Karpaty MOSiR Krosno: - Głównie skupiamy się na meczu z Biłgorajem, który już za dwa tygodnie. Dzisiaj był jakby sparing, próbowaliśmy rożnych rzeczy. To był ostatni mecz w pierwszej rundzie, dziewczyny bardzo dobrze się spisały. Tylko jedna porażka, 10 zwycięstw. Jestem bardzo zadowolony, mam nadzieję, że w drugiej rundzie też tak będzie, że utrzymamy miejsce, które mamy lub nawet zbliżymy się jeszcze punktami do Biłgoraja.
Drużyna z Krosna zajmuje drugie miejsce w tabeli. W następnej kolejce pauzuje, potem będzie walczyć z liderem - Szóstką Biłgoraj.
W sobotę świetnie spisali się też podopieczni Krzysztofa Frączka. W Krakowie rozgromili tamtejszy Wawel w trzech setach. Dorobek punktowy mówi sam za siebie: 15:25, 24:26, 20:25.
Inkasując komplet punktów nasi II-ligowi siatkarze "wskoczyli" na drugie miejsce w tabeli, wyprzedzając jednym punktem AKS Rzeszów. Kto lepszy jest w pojedynku między tymi drużynami okaże się już w sobotę (26.11). Mecz w hali przy ul. Legionów o godz. 18.00.
KKS Karpaty Krosno