W poprzednich dwóch latach Claus Vissing był jednym z liderów krośnieńskiego klubu. Należał do czołowych zawodników Polskiej 2. Ligi Żużlowej. W 2014 roku osiągnął piątą średnią biegową.
W trakcie okienka transferowego duński żużlowiec zdecydował się wybrać lepszą ofertę Włókniarza Częstochowa. Po wygaszeniu licencji tego klubu stał się wolnym zawodnikiem i zdecydował się na powrót do Krosna.
- Clausa w zespole bardzo chciał trener Ireneusz Kwieciński. Walczył o niego i mimo innych ofert przekonał go do jazdy w Krośnie. Szkoda, że podpisanie kontraktu nastąpiło tak późno. Jednak zawsze podkreślaliśmy, że Claus zachowywał się wobec nas fair i nie mieliśmy żalu, że wybrał inną ofertę. Teraz mogliśmy wrócić do rozmów i bardzo szybko uzgodniliśmy warunki umowy - powiedział Wojciech Zych, wiceprezes KSM.
red./dc