Impreza pierwotnie była zaplanowana na 28 marca. Jednak sytuacja pandemiczna i związane z nią obostrzenia spowodowały, że postanowiono poszukać nowej daty.
- Nasz wybór padł na Krosno i cieszę się, że szybko osiągnęliśmy porozumienie z zarządem Wilków w sprawie współorganizacji meczu. Liczymy, że do lipca zmienią się przepisy odnośnie bezpośredniego udziału kibiców w wydarzeniach sportowych i fani będą mogli obejrzeć to spotkanie z trybun. Przypominam, że część dochodu z biletów na mecz Północ vs Południe zawsze trafia na konto fundacji PZM - mówi Maciej Polny z firmy KFSport, właściciela marki Speedwayevents.pl.
Spotkanie Północ vs Południe zostało reaktywowane w 2019 roku, po 21 latach przerwy. W nowej formule naprzeciw siebie stają zespoły złożone z najlepszych zawodników eWinner 1. Ligi. Co ciekawe, zarówno przed dwoma laty jak i przed rokiem, padał ten sam wynik - 48:42 na korzyść Południa.
W tym sezonie zespół Północy będzie złożony z zawodników Abramczyk Polonii Bydgoszcz, Orła Łódź, Aforti Startu Gniezno i Zdunek Wybrzeża Gdańsk. W ekipie Południa pojadą zawodnicy Arged Malesa Ostrów Wielkopolski, ROW-u Rybnik, Unii Tarnów oraz Cellfast Wilków Krosno.
- Podkarpacie żyje żużlem, to u nas sport numer jeden. Z pewnością mecz Północ vs Południe będzie kolejnym atrakcyjnym wydarzeniem dla naszych fanów i jest nam bardzo miło, że zostaliśmy zaproszeni do jego współorganizacji. Chcemy gościć na naszym torze ciekawe imprezy, a lipcowe wydarzenie z pewnością się w tą definicję wpisuje - mówi Grzegorz Leśniak, prezes Wilków Krosno.
- Cieszę się, że mecz Północ vs Południe przyjął się na stałe w kalendarzu i odbędzie się w kolejnym miejscu na żużlowej mapie Polski. I choć w tym roku nie będzie oficjalnym otwarciem sezonu, to nic nie powinien stracić na swojej atrakcyjności - przyznał Piotr Szymański, przewodniczący Głównej Komisji Sportu Żużlowego. - Bliżej terminu tego spotkania poinformujemy o nominacjach dla trenerów, a następnie zawodników, którzy wezmą udział w tym spotkaniu. Tradycyjnie liczymy na dużą dawkę emocji - dodał Szymański.