Potężny upadek i walka o czas
Wchodząc w pierwszy łuk, zawodnicy zderzyli się motocyklami, uderzając z impetem w dmuchaną bandę. Wszyscy zawodnicy upadli na tor. Bańbor szybko wstał i udał się do parku maszyn, sytuacja Majewskiego i Woffindena była znacznie poważniejsza. Woffinden uderzył z impetem w dmuchaną bandę, co spowodowało trudności z jego wydostanie z toru. Na miejscu pojawiła się karetka. Majewski, po chwili, również wstał i udał się do parku maszyn pod opieką służb medycznych.
Dramatyczne chwile i transport śmigłowcem
Stan Taia Woffindena był na tyle poważny, że konieczny okazał się transport śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego z Sanoka. Zawodnik odniósł poważne obrażenia obu nóg i rąk. Sędzia Bartosz Ignaszewski podjął decyzję o przerwaniu zawodów w oczekiwaniu na przybycie śmigłowca.
Zawody przerwane
Po transporcie Woffindena do szpitala w Rzeszowie, podjęto decyzję o zakończeniu sparingu. Szczegółowe informacje na temat stanu zdrowia zawodnika nie zostały jeszcze ujawnione, jednak cała sytuacja podkreśla wysoki poziom ryzyka związany z żużlem i konieczność zapewnienia zawodnikom jak najlepszych warunków bezpieczeństwa.
Wszyscy kibice i przedstawiciele środowiska żużlowego życzą Tai Woffindenowi szybkiego powrotu do zdrowia i sił. To niezwykle trudny moment zarówno dla niego, jak i dla jego bliskich. Pozostaje mieć nadzieję, że powróci na tory w pełni sił i zdrowia.