Do wypadku doszło w miniony piątek, ok. godz. 3 na ul. Pużaka w Krośnie. Kilka minut później na miejscu był pierwszy patrol Policji. Funkcjonariusze zastali tam leżącego na jezdni rannego 20-letniego mieszkańca Krosna oraz uszkodzone bmw i dwóch mężczyzn, którzy jechali samochodem. Po wezwaniu karetki pogotowia poszkodowany został przewieziony do szpitala. Przeprowadzone badania wykazały, ze mężczyzna doznał złamania kości stopy.
Podczas dalszych czynności policjanci ustalili, że w chwili wypadku za kierownicą samochodu siedział 25-letni mieszkaniec Krościenka Wyżnego. Na łuku drogi mężczyzna stracił panowanie nad autem i wjechał na chodnik, uderzając w pieszego. Pojazd uderzył jeszcze w latarnię uliczną i metalową konstrukcję przejścia dla pieszych nad torami kolejowymi.
Po sprawdzeniu stanu trzeźwości kierowcy bmw okazało się, że ma on w organizmie blisko 1,4 promila alkoholu. Nie miał też przy sobie prawa jazdy twierdząc, że je zgubił. Wyraźnie nietrzeźwy był również jadący autem 27-letni pasażer. Mężczyzna zachowywał się przy tym bardzo wulgarnie i agresywnie, utrudniając policjantom wykonywanie czynności służbowych. Jednego z nich zaczął szarpać za mundur. Nie zgodził się też na badanie na alkomacie.
Z grona osób uczestniczących w wypadku trzeźwy był tylko ranny pieszy.
W tej sytuacji kierowca i pasażer bmw zostali zatrzymani. Pierwszy z nich odpowie za spowodowanie wypadku będąc stanie nietrzeźwości, drugi za znieważenie policjantów oraz zmuszanie ich do zaniechania czynności służbowych.
Foto: sxc.hu