W sprawie pomiarów prędkości na ulicach Korczyńskiej i Żółkiewskiego w 2014 rok występował Zarząd Dzielnicy "Zawodzie", radny Miasta Krosna z tej dzielnicy - Marcin Niepokój, komisja bezpieczeństwa i porządku publicznego Rady Miasta, prezydent Krosna Piotr Przytocki.
Argumenty są niezmienne: często łamane są przepisy, zwłaszcza dotyczące ograniczeń prędkości. Mieszkańcy skarżą się na nocne ryki silników i piski opon. Mówią też o licznych zdarzeniach, w tym kolizjach, które prawdopodobnie nie są zgłaszane policji.
Trzeba tu przypomnieć, że Straż Miejska może dokonywać pomiarów prędkości przy użyciu przenośnego fotoradaru tylko w miejscach oznakowanych i w czasie uzgodnionym z Komendantem Miejskim Policji.
W maju 2014 roku Straż Miejska zwróciła się do policji o wydanie opinii w zakresie ulic, na których mogłaby prowadzić kontrolę prędkości za pomocą przenośnego fotoradaru. Wśród proponowanych ulic była ul. Korczyńska. Komendant Miejski Policji negatywnie odniósł się do przedstawionych propozycji. Argumentował to poprawą bezpieczeństwa związaną z przebudową dróg.
Wymiana pism trwała jednak dalej. Kolejny wniosek przygotowała Komisja Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego, która decyzję w tej sprawie podjęła jednomyślnie. Wniosek Komisji poparł prezydent Piotr Przytocki i przekazał go Komendantowi Policji. W odpowiedzi, którą prezydent otrzymał w lipcu, Komendant ponownie odmówił zgody na prowadzenie kontroli przez Straż Miejską na wskazanych ulicach. Dotyczyło to między innymi ul. Korczyńskiej. Argumentował to tym, że w tym miejscu niewiele jest zdarzeń, których przyczyną jest przekroczenie dozwolonej prędkości.
W sprawie prowadzenia kontroli na ul. Żółkiewskiego i Korczyńskiej interweniował też radny z "Zawodzia", Marcin Niepokój. Pierwsze pismo skierował do Komendanta po wypadku młodego rowerzysty na ul. Korczyńskiej.
Na ulicy Korczyńskiej i Żółkiewskiego bardzo często łamany jest przepis ograniczenia prędkości. Na tych ulicach miało miejsce wiele zdarzeń drogowych. Były to zarówno te, które odnotowała Policja, jak i te, o których biorący w nich udział kierowcy jej nie informowali. Uczestnicy tych zdarzeń dochodzili do porozumienia między sobą. W sprawie zagrożeń wywołanych nadmierną prędkością samochodów i motocykli kilka razy interweniowałem u Pana Komendanta Policji, zarówno poprzez pisma, jak i na obradach sesji Rady Miasta. Oprócz mnie w tym temacie do Policji apelowali: Rada Dzielnicy Zawodzie, mieszkańcy "Zawodzia", Komisja Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego, Straż Miejska i Prezydent Piotr Przytocki. Uważam, że skoro tyle osób i instytucji dostrzega problem i konieczność wyznaczenia na ulicy Korczyńskiej punktu rejestracji prędkości poprzez fotoradar z możliwością ustawiania go przez Straż Miejską to Policja powinna zareagować pozytywnie. Wszystkie te wnioski nie odniosły oczekiwanego rezultatu - stwierdza radny Marcin Niepokój.
Koło się zamyka
Ponieważ Komendant odmówił zgody na kontrolę prędkości prowadzone przez Straż Miejską, radny Niepokój zwrócił się w jednym z pism z prośbą o dodatkowe patrole policji. Radnemu odpowiedziano, że policjanci z KMP w Krośnie zajmują się nie tylko ul. Korczyńską, ale siecią około 1000 km dróg w Krośnie i powiecie krośnieńskim. Zastępca Komendanta stwierdza w swojej odpowiedzi, że...
Istotnym podkreślenia jest fakt, że Prezydent Miasta Krosna posiada w swoim władaniu organ jakim jest Straż Miejska, która to również w swoich zadaniach posiada m.in. czuwanie nad bezpieczeństwem ruchu drogowego, jednak wyłącznie na terenie miasta Krosna, więc zasadnym byłoby, aby to szczególnie oni zainteresowali się tym problemem, o którym Pan pisze (...)
Redakcja KrosnoCity.pl zwróciła się do Komendanta Policji z pytaniem o to "w jaki sposób Straż Miejska może czuwać nad bezpieczeństwem ruchu drogowego na ul. Korczyńskiej w Krośnie, jeżeli nie ma zgody na rejestrowanie prędkości przenośnym fotoradarem"? Podkreśliliśmy, że w kolejnych pismach Komenda Policji odmawia wydania takiej zgody Strażnikom.
W odpowiedzi dostaliśmy praktycznie to samo, co prezydent i radni w ostatnich miesiącach, ale nie dowiedzieliśmy się, w jaki sposób Straż Miejska miałaby zająć się problemem. Przeciwnie, stwierdzono, że jednak w ogóle nie powinna tego robić. W odpowiedzi czytamy:
z przeprowadzonej analizy stanu bezpieczeństwa w ruchu drogowym, na ciągu drogi wojewódzkiej 991 wynika, że ruch kołowy i pieszy odbywa się płynnie, a zarazem bezpiecznie. Brak jest zdarzeń drogowych, które spowodowane są przekroczeniem dopuszczalnej administracyjnie prędkości w obszarze zabudowanym oznaczonym znakiem pionowym D-42. W związku z tym, brak jest podstaw do usytuowania punktu pomiaru prędkości przez Straż Miejską.
pd