Uroczyste otwarcie "Obwodnicy" nastąpiło w piątek 11 grudnia.
- Przez Krosno można teraz przejechać bezpieczniej i szybciej, a samo miasto zyskało wielkomiejski charakter. Marzyliśmy o realizacji tej inwestycji - podkreślał prezydent Piotr Przytocki.
- Realizacja takiego przedsięwzięcia jest marzeniem wielu, wielu miast. Przebiliśmy się z projektem, bo był to bardzo dobry projekt, który dał miastu konkretne efekty szybkiego i bezpiecznego przemieszczania się, przede wszystkim tym, którzy chcą sprawnie przejechać przez miasto dzięki zainstalowanemu systemowi sterowania ruchem, bardzo nowoczesnemu. Mamy efekt w postaci czasu przejazdu. To jest jeden ze wskaźników, który ten projekt ma spełnić - dodał prezydent.
Prace przy rozbudowie krośnieńskiej "obwodnicy" rozpoczęły się 31 października 2013 roku. Przez blisko dwa lata odbywały się na niemal całym przebiegającym w granicach miasta odcinku DK 28 (za wyjątkiem odcinka ul. Podkarpackiej między ulicami Pużaka i Czajkowskiego, który został poszerzony w latach 2007-2012).
Na objętym robotami odcinku położona została nowa nawierzchnia, a tam, gdzie droga pozbawiona była odpowiedniej nośności, wymieniono również jej warstwy konstrukcyjne.
Przebudowa skrzyżowań
Przebudowanych zostało kilka skrzyżowań, które wcześniej utrudniały życie kierowcom. Na skrzyżowaniu ulic Jana Pawła II, Bema i Rzeszowskiej powstała sygnalizacja świetlna.
Na skrzyżowaniu ulic Podkarpackiej i Tysiąclecia wydzielono pas dla skręcających w lewo z ul. Podkarpackiej w ul. Tysiąclecia, a z kolei dla jadących z ul. Podkarpackiej w ul. Tysiąclecia wybudowano prawoskręt. Tam ruchem także steruje już sygnalizacja świetlna.
Wiadukt na wyjeździe z "Guzikówki"
Największym placem budowy był węzeł Podkarpacka-Witosa, czyli wjazd na Osiedle Traugutta. Powstało tam bezkolizyjne skrzyżowanie w postaci dwóch wiaduktów wraz z układem łącznic.
Przebudowane zostało również skrzyżowanie ulicy Podkarpackiej z Grodzką i Wyszyńskiego i dalej z ul. Lwowską. Ponadto wybudowano zupełnie nowe skrzyżowanie z wyspą centralną, które połączy ul. Bieszczadzką z przyszłą obwodnicą miasta, czyli drogą "G".
Dwa mosty
Nad Lubatówką powstały dwa mosty, a odcinek od ul. Czajkowskiego aż do myjni samochodowej znajdującej się przy ul. Bieszczadzkiej zyskał drugą nitkę. Dodatkowo powstały drogi zbiorcze, chodniki, ścieżki rowerowe, ekrany dźwiękochłonne.
Koszt modernizacji to prawie 151 mln zł, dofinansowanie wyniosło blisko 112 mln zł. Prace nad projektem rozpoczęły się jeszcze w 2008 roku. Wtedy złożony został wniosek o dofinansowanie. Losy modernizacji długo się jednak ważyły. Pierwsze zapowiedzi o dofinansowaniu mówiły o kwocie zaledwie 18 mln zł. - Podjęliśmy się jednak realizacji tej inwestycji. Ryzyko się opłaciło, bo z czasem dofinansowanie wzrosło do ponad 100 mln - wspomina Piotr Przytocki, Prezydent Miasta Krosna.
Zrealizowano więcej niż na początku planowano
Dzięki kolejnym transzom dofinansowania udało się zrobić znacznie więcej niż pierwotnie planowano.
- Początkowo druga nitka miała zostać wybudowana tylko do mostu na Lubatówce. Nie było też mowy o nowych obiektach mostowych, przebudowie skrzyżowania z ul. Grodzką, Lwowską, ani o nowym skrzyżowaniu z drogą "G". Z niecierpliwością oczekiwaliśmy opinii prawnej z Centrum Unijnych Projektów Transportowych, która zezwalała nam na wprowadzenie tzw. drugiego etapu. To był jeden z ważniejszych momentów w całym projekcie. Udało się jednak - mówi Leszek Ziarkowski z wydziału Drogownictwa Urzędu Miasta Krosna.
- Dzięki oszczędnościom poprzetargowym oraz pozytywnej opinii CUPT-u udało się także wdrożyć system dynamicznej koordynacji sygnalizacji świetlnej - zrealizować kilkumilionowy projekt, dzięki któremu ruch na przebudowanej drodze krajowej oraz skrzyżowaniach jest płynny. System na bieżąco analizuje natężenie ruchu, sam dostosowuje się do niego. Dzięki systemowi kamer, który obejmuje każde z 11 skrzyżowań w ciągu drogi krajowej, mamy ponadto możliwość obserwowania ruchu pojazdów. Jest to w sferze bezpieczeństwa istotny krok. System jest otwarty, planujemy jego rozbudowę o kolejne elementy usprawniające poruszanie się w przestrzeni miasta - dodaje Tomasz Soliński, zastępca prezydenta.
- Po dwóch latach prac, utrudnień, mieszkańcy zyskali porządną, nowoczesną, doskonale wykonaną ulicę, uzbrojoną w oświetlenie, sygnalizacje świetlne, sterowanie ruchem. Przez Krosno można teraz przejechać bezpieczniej, płynniej, szybciej, bez stania w korkach - podkreśla Piotr Przytocki. - Nie bez znaczenia są też wrażenia estetyczne. Miasto pięknie wygląda, szczególnie wieczorem, kiedy wjeżdża się od strony Sanoka. Krosno zyskało wielkomiejski charakter. To jest to o czym marzyliśmy.
- Każdy, kto będzie przejeżdżał tą drogą, zauważy, że żyje w mieście, które się dynamicznie rozwija i dzięki poprawie infrastruktury sprzyja mieszkańcom i inwestorom. Zachęca do tego, żeby w miejscu o takich warunkach mieszkać i prowadzić biznes - dodaje Tomasz Soliński. - Przebudowa drogi krajowej to była historyczna inwestycja, jej wartość sięga połowy budżetu miasta. Nigdy nikomu nie przeszło przez myśl, że kiedykolwiek takie pieniądze będą mogły być pozyskane i będziemy mogli przebudować tę drogę. To była ogromna i wymagająca inwestycja także ze względu na zakres prac, złożoność dokumentacji, liczbę zaangażowanych osób i ściśle określone terminy. Dzięki zaangażowaniu wielu osób i instytucji, a szczególnie członków Jednostki Realizującej Projekt w urzędzie miasta, możemy dzisiaj w pełni korzystać z przebudowanej DK 28 w granicach miasta Krosna.
Przebieg prac
Wykonawcą prac było konsorcjum złożone z lokalnych firm. Liderem był Rejon Budowy Dróg i Mostów w Krośnie Sp. z o.o., a partnerami: Przedsiębiorstwo Robót Inżynieryjnych i Drogowych w Krośnie, Przedsiębiorstwo Robót Drogowo-Mostowych w Jaśle i Przedsiębiorstwo Robót Drogowych i Mostowych w Sanoku.
- To była jedna z najważniejszych inwestycji zrealizowanych przez nasze przedsiębiorstwo i konsorcjantów w ciągu ostatnich lat. Od początku znajdujemy się w Krośnie, zatrudniamy wielu mieszkańców Krosna i powiatu krośnieńskiego, więc była to dla nas inwestycja prestiżowa, traktowana priorytetowo. Cieszymy się, że mogliśmy realizować tak ważną inwestycję dla mieszkańców Krosna. Dzięki tej modernizacji Krosno zyskało nowoczesny układ komunikacyjny, którego nie powstydziłoby się wiele miast w Polsce - twierdzi Andrzej Zygar, Prezes Zarządu Rejonu Budowy Dróg i Mostów w Krośnie.
Na placu budowy, w zależności od etapu i stopnia trudności poszczególnych zadań, pracowało od 60 do 100 osób. Oprócz pracowników firm tworzących realizujące kontrakt konsorcjum, na placu budowy pracowało wiele przedsiębiorstw podwykonawczych. Konieczne było bowiem zaangażowanie firm specjalizujących się w innych branżach: wycince drzew, wyburzaniu obiektów, przebudowie sieci kanalizacyjnych, sanitarnych, teletechnicznych, ciepłowniczych, gazowych czy elektrycznych.
Inwestycja podzielona była na dwa etapy. - Z naszego punktu widzenia w pierwszym najtrudniejsze do wykonania było skrzyżowanie bezkolizyjne w formie węzła przy wjeździe do Osiedla Traugutta. Wiązało się to z ogromem prac ziemnych, wyburzeniem obiektów, wycinką drzew, z przebudową wszelkich możliwych sieci, wykonaniem dwóch nowych wiaduktów, dobudową jezdni, a do tego koniecznością zapewnienia dojazdu do jednego z największych osiedli w Krośnie - wylicza Prezes Zarządu RBDiM.
Skala trudności drugiego etapu, który rozpoczął się w lipcu 2014 roku, w niczym nie ustępowała wcześniejszym pracom. Konieczne było bowiem wybudowanie dwóch bliźniaczych mostów na Lubatówce i zupełne przebudowanie skrzyżowania z ulicami Grodzką i Wyszyńskiego. Poszczególne ekipy walczyły z trudnościami w realizacji zadań, ale też z presją czasu.
- Pamiętajmy również, że większość prac prowadzonych była pod ruchem. Konieczne było utrzymanie odpowiedniej przejezdności, a to bardzo komplikowało pracę. Przy realizacji tego kontraktu pracowała jednak nasza najlepsza kadra inżynierska. Dzięki ich doświadczeniu udało się sprawnie zorganizować pracę i zrealizować cały kontrakt - dodaje Andrzej Zygar.
W planach jest IV etap
Mimo ogromu wykonanych prac, przebudowa "obwodnicy" to jednak wciąż niezamknięty rozdział. Miasto przymierza się do realizacji kolejnego - IV etapu modernizacji drogi krajowej.
Radni już wyrazili zgodę na przygotowanie tej inwestycji: Radni jednogłośnie za dalszą rozbudową "obwodnicy".
- Chcemy poprawić odcinek między ul. Tysiąclecia a Zręcińską: dobudować oś drugiej jezdni i dodatkowy wiadukt nad torami kolejowymi. Wtedy będziemy już w pełni szczęśliwi - zapowiada Piotr Przytocki. W dalszej perspektywie pozostaje rozbudowa drogi w kierunku Miejsca Piastowego i połączenie z przyszłym węzłem drogi S19.
Projekt "Przebudowa i rozbudowa obwodnicy miasta Krosna w ciągu drogi krajowej nr 28 na odcinku od km 226+594 do km 237+962 wraz z dobudową drugiej jezdni" jest współfinansowany z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach działania 8.2: Drogi krajowe poza siecią TEN-T, priorytetu VIII: Bezpieczeństwo transportu i krajowe sieci transportowe Programu Operacyjnego.
- Chciałem podziękować wszystkim pracującym przy tym projekcie od samego początku: poczynając od pracowników urzędu na czele z moim zastępcą, który pełnił rolę nadzoru bezpośredniego nad poszczególnymi etapami prac., kończąc na wykonawcach. Chce wyrazić wielkie uznanie dla państwa, którzy okazali się sprawnymi menadżerami potrafiącymi zarządzać projektem i realizować ten projekt, pokonując wiele barier i problemów - mówił prezydent miasta na otwarciu "obwodnicy".
red.
Fot. Łukasz Jaracz, Piotr Dymiński, mat. prasowe