Przypominamy, że we wtorek siódmego lipca kilkanaście minut po godz. 8:00, pogotowie ratunkowe powiadomiło komendę policji, o nagłym zgonie 31-letniego mieszkańca Krosna. Mężczyzna zmarł w swoim mieszkaniu w bloku, a ślady, które ujawniono na jego ciele wskazują na to, że zgon nie nastąpił z przyczyn naturalnych.
Gdy pogotowie dotarło na miejsce zdarzenia ciało leżało na łóżku, ale widoczne ślady sugerowały, że do śmierci mężczyzny mogło dojść w innym miejscu. Ojciec z którym mieszkał zmarły, twierdził, że to on znalazł w mieszkaniu zwłoki syna, przeniósł je na łóżko, a pogotowie powiadomił dopiero kilka godzin później.
Informacje te nie były wiarygodne z powodu nietrzeźwego stanu podejrzanego. Policjanci pod nadzorem prokuratora przeszukali szczegółowo mieszkanie oraz zabezpieczyli ślady, mające związek z tym zdarzeniem. Zwłoki zabezpieczono w prosektorium.
Katarzyna Janocha
Foto: archiwum