Wyścig rozpoczął się 12 czerwca w Pekinie. Uczestnicy zaczęli swoją przygodę przed Wielkim Murem, a już w następnych dniach znaleźli się na mongolskich stepach i trudnych terenach rosyjskich. Następnie poprzez Białoruś dotarli do Polski. Cały rajd będzie liczył 13 700 km i będzie w sumie trwał 35 dni. Uczestnicy imprezy metę w Paryżu mają osiągnąć 17 lipca.
Trasa prowadzi przez 11 państw: Chiny, Mongolię, Rosję, Białoruś, Polskę, Słowację, Węgry, Słowenię, Włochy, Szwajcarię i Francję. Najtrudniejszymi etapami była pustynia Gobi i bezdroża Mongolii.
Dzięki rajdowi mieszkańcy Podkarpacia mieli okazję podziwiać między innymi La France Tourer Speedster z 1917 roku, Bentleya 4½ Tourer z 1926 roku, AC 16/40 Weymann Sedan z 1928 roku, American La France z 1915 roku, Rolls Royce Phantom II, Buicka Special Convertible i Studebakera Coupe. Po roku 1941 będziemy oglądać Bristola 403 z 1954 roku, Morgana plus 4, Alfę Romeo Giulietta TI, Hillmana Hunter czy znanego z Jamesa Bonda Astona Martina DB6 (Agent 007 co prawda jeździł Astonem Martinem DB5).
Zawodnicy przybyli na Podkarpacie 7 lipca wieczorem. Po pokonaniu odcinków specjalnych 8 lipca udali się na przerwę kawową w Dworze Kombornia, a następnie ruszyli na Słowację, do Koszyc.
Rajd "Peking to Paris Motor Challenge" odbywa się śladem legendarnej wyprawy z 1907 roku, która trwała 62 dni. Wyzwanie dla zawodników rzuciła francuska gazeta “Le Matin”. Zwycięzcą został włoski książę, Scipione Borghese, który dotarł na metę już 44 dnia wyprawy prowadząc Itala 34/45 z czterocylindrowym silnikiem 7,5 dm3.
pzm/pd
Fot. Piotr Dymiński