Zaloguj
Zarejestruj się
KrosnoCity.pl
 
 
 

Krosno-Rzeszów: podróż będzie trwała ponad godzinę

zdjęcie ilustracyjne zdjęcie ilustracyjne Fot. KrosnoCity.pl

Wybrano przebieg łącznicy Krosno - Rzeszów. Przewidywany czas podróży to niestety ponad godzina. Władze Krosna apelują, by w związku z tym na trasie wprowadzić ruch przyśpieszony, z ograniczoną liczbą przystanków.

REKLAMA




Krosno posiada najgorsze skomunikowanie drogowe i kolejowe ze stolicą województwa i resztą kraju spośród wszystkich ośrodków subregionalnych w naszym województwie. Brak działań w tym zakresie prowadzi do nasilenia wielu problemów np: odpływ mieszkańców czy ograniczone zainteresowanie ze strony inwestorów. Sytuację mogą poprawić działania w zakresie włączenia kolejowego i drogowego Krosna w regionalny i krajowy układ komunikacyjny.

W tym celu od ponad ośmiu lat podejmowane są działania, które w konsekwencji przyniosły rezultat w postaci pozytywnej decyzji PKP PLK S.A oraz marszałka województwa podkarpackiego o realizacji projektu zintegrowanego polegającego na budowie łącznicy kolejowej skracającej czas przejazdu z Krosna do Rzeszowa oraz realizacji projektu przebudowy drogi wojewódzkiej w ciągu ul. Lwowskiej wraz z obniżeniem niwelety torów na odcinku 2 km. Projekty te w sposób znaczący podniosą atrakcyjność podróżowania koleją dzięki m.in. znacznemu skróceniu czasu przejazdu i zwiększeniu bezpieczeństwa. Jednak czy wybrano faktycznie najlepszy wariant?

- Należy wyraźnie podkreślić, że decyzja o budowie łącznicy kolejowej jest ważnym osiągnięciem i zwieńczeniem wieloletnich starań prezydenta Krosna o włączenie kolejowe i komunikacyjne Krosna, które pozwoli w sensownym czasie (do 66 minut) naszym mieszkańcom dotrzeć do Rzeszowa. Na naszych działaniach skorzystają mieszkańcy praktycznie wszystkich gmin na przebiegu linii kolejowej nr 108. Stanowisko Krosna było jasne: "chcemy, aby nasi mieszkańcy mogli w ciągu ok. 60 minut dojechać koleją do Rzeszowa". Wariant łącznicy wybrany ostatecznie przez PKP PLK i rekomendowany przez marszałka, biorąc pod uwagę wszelkie okoliczności i cel opracowania, jest akceptowalny przez Krosno pod warunkiem prowadzenia ruchu na odcinku Krosno-Rzeszów w trybie przyspieszonym, ponieważ czas przejazdu wg. wyliczeń PKP PLK wyniesie maksymalnie 66 minut. Decyzja o wprowadzeniu takiego rodzaju ruchu należy do marszałka województwa podkarpackiego, jako organizatora przewozów kolejowych - podkreśla dr Tomasz Soliński, zastępca prezydenta Krosna.

Wybrany wariant pojawił się w momencie, gdy firma projektująca dla PKP PLK wskazała przebieg wariantu 3 (w innym przebiegu niż Krosno proponowało) przez tereny mocno zurbanizowane, co skutkowało protestami społecznymi oraz wzrostem kosztów tej inwestycji. Wraz z tą propozycją uruchomiono konsultacje społeczne - zbyt wcześnie, ponieważ konsultowano warianty przebiegi łącznicy, które nie były należycie przemyślane i skalkulowane, a wyliczany czas przejazdu zmieniał się na każdym oficjalnym spotkaniu. Do konsultacji społecznych oficjalnie nie zaproszono pozostałych interesariuszy, tzn. miast, gmin, powiatów np. z obszaru Sanoka czy Bieszczadów. Na poważne rozbieżności danych podawanych w konsultacjach zwracało uwagę Stowarzyszenie Idea Carpathia. Zobacz: Kolej: koszty będą inne niż podawane w konsultacjach.

Stowarzyszenie wnioskowało o wzięcie poprawki na tak wadliwie prowadzone konsultacje oraz o zasięgnięcie opinii pozostałych samorządów wzdłuż linii kolejowej, a także o uwzględenienie stanowiska władz Rzeszowa. Stowarzyszenie podkreślało przy tym, że skoro inwestycja nie dotyczy Jasła, to nie należy uwzględniać negatywnych opinii napływających właśnie z powiatu jasielskiego. Ostatecznie na spotkaniu w urzędzie marszałkowskim jeszcze raz wysłuchano przedstawicieli samorządów Krosna, Wojaszówki, Jedlicza i… Jasła. Po tych rozmowach wybrano wariant dłuższy, w którym szacowany czas przejazdu przekracza godzinę i ma wynosić 66 minut. Odrzucony wariant był bardziej konkurencyjny pod względem czasu przejazdu, podróż na trasie Krosno - Rzeszów mogła trwać nawet 52 minuty.

- Z uwagi na ostateczną decyzję PKP PLK i marszałka związaną z wyborem wariantu 2, Krosno wystąpiło do PKP PLK i marszałka województwa podkarpackiego z postulatem organizacji przejazdów na trasie Krosno-Rzeszów w ruchu przyspieszonym, tym samym ograniczając liczbę zatrzymań, co pozwoli skrócić czas o kolejne kilka minut. Należy zaznaczyć, że zarówno Strzyżów, jak i Boguchwała zostaną włączone w kolej aglomeracyjną, a więc będą mieć stosunkowo dużo połączeń, co pozwala na przejazd pociągu na tym odcinku bez zatrzymywania i uzyskanie kolejnych minut, zbliżając się do godziny podróży z Krosna do Rzeszowa. W chwili obecnej najważniejsze jest podjęcie prac projektowych przez PKP PLK dla tego wariantu i zapewnienie finansowania z RPO WP 2014-2020 tak, aby już za 4 lata mieszkańcy Krosna mogli korzystać z tego połączenia - podkreśla zastępca prezydenta Krosna.

- Choć nie udało się przekonać do realizacji łącznicy w wariancie W3, niewątpliwie jest to jednak sukces. Udało się bowiem przekonać zarówno władze województwa, jak i zarządcę infrastruktury kolejowej - PKP PLK S.A., że konieczna jest budowa łącznicy. Trzeba jednocześnie zaznaczyć, że będzie to pierwsza od kilku dekad budowa nowego odcinka linii kolejowej na Podkarpaciu. Niezaprzeczalnie, będzie to wydarzenie historyczne, mające wpływ na rozwój tej części województwa w następnych latach. Mam jednocześnie nadzieję, że władze Podkarpacia poprzez wdrożenie w rozkładzie jazdy połączeń przyspieszonych, będą dążyły do maksymalnego skrócenia czasu podróży pomiędzy Krosnem a Rzeszowem, rekompensując straty wynikające z wyboru wariantu W2. Chciałbym również w tym miejscu podziękować prezydentowi miasta, Piotrowi Przytockiemu za to, że przedstawiony przeze mnie w 2007 roku pomysł budowy łącznicy rozpropagował wśród sąsiednich samorządów i lobbował na jego rzecz we władzach województwa i w PKP PLK S.A. Dziękuję również posłowi Piotrowi Babinetzowi za to, że wspomógł nasze wysiłki na rzecz realizacji tej inwestycji - mówi Dariusz Niemczyk, pomysłodawca budowy łącznicy kolejowej Krosno - Rzeszów.

pd

  • autor: pd

22 komentarzy

  • abc

    Dworzec w Przybówce? To tylko przystanek.

    Zgłoś nadużycie abc wtorek, 07, luty 2017 10:31 Link do komentarza
  • OBSERWATOR

    Mieszkam w gminie Wojaszówka, w Przybówce jest dworzec PKP z parkingiem, nikomu albo prawie nikomu nie przychodzi
    do głowy żeby zostawić samochód na tym przystanku i ruszyć koleją do Rzeszowa, podobnie będzie po wybudowaniu łącznicy
    z podróżowaniem z Sanoka,Krosna czy Jedlicza.

    Zgłoś nadużycie OBSERWATOR wtorek, 07, luty 2017 09:09 Link do komentarza
  • Ekhm

    @ZETAS Oczywiście, że ma szanse i będzie użytkowana, trzeba tylko zracjonalizować liczbę kursów, a szybko zostawią swoje samochody i podjadą nimi tylko na parking przy stacji. Położenie nie ma nic do rzeczy. Ludzie ciągle są zainteresowani koleją, ale nie mogą z niej korzystać, jeśli jest 1 pociąg na dobę, który się wlecze. Chyba nie bardzo śledzisz temat kolei na Podkarpaciu, jeśli uważasz, że wolimy nasze samochody. Przeprowadzono już mnóstwo badań i ankiet, które jednoznacznie wskazują, że chcemy jeździć pociągami, ale one po prostu nie jeżdżą i to trzeba zmienić. Pieniądze racjonalnie wydane na kolej na południowym Podkarpaciu (i na Podkarpaciu w ogóle) nie będą zmarnowane a ludzie będą korzystać z kolei, która oferuje wystarczającą liczbę kursów w dobrych godzinach, zapewniam Cię.

    Zgłoś nadużycie Ekhm niedziela, 05, luty 2017 11:48 Link do komentarza
  • ZETAS

    Ekhm ...czytaj ze zrozumieniem bo bzdury wypisujesz, drukowanymi literami Ci napisałem że w NASZYCH OKOLICACH (artykuł dotyczy Krosna i okolic) kolej nie ma już przyszłości o innych miastach i województwach nie wspominałem bo sytuacja jest inna (czyli lepsza) choćby ze względu na inne położenie geograficzne

    Zgłoś nadużycie ZETAS niedziela, 05, luty 2017 10:34 Link do komentarza
  • Ekhm

    @ZETAS w życiu nie słyszałem większej bzdury. Kolej pasażerska jest ważna a samochód idzie w odstawkę. Poczytaj trochę o innych województwach, miastach, jak tam się sprawy mają, zanim się wypowiesz

    Zgłoś nadużycie Ekhm sobota, 04, luty 2017 21:50 Link do komentarza
  • Scooby

    @FRANEK o ile mi wiadomo to Projektant od blisko 10 lat zajmuje się projektowaniem infrastruktury komunikacyjnej i na pewno nie jest zatrudniony w UM. Poza tym za wywłaszczone grunty nie płaciłby Wójt Gminy z jej budżetu tylko inwestor łącznicy czyli PKP PLK. I jak widzisz czasem lepiej nic nie pisać, niż pisac bzdury...

    Zgłoś nadużycie Scooby sobota, 04, luty 2017 21:39 Link do komentarza
  • podkarpacki marzyciel

    Każda inwestycja, która wymaga naruszenia własności prywatnej zawsze wzbudza emocje. Tym bardziej, że każdy niemal żąda by gazociąg, linia energetyczna, wodociąg czy kanalizacja no i oczywiście wiatrak lub maszt telefonii komórkowej były nie u niego, tylko u sąsiada. A inwestorowi zależy na płaceniu najniższych odszkodowań za zajęte tereny, rozebrane domy czy obniżoną ich wartość. Tylko, że inwestycje prowadzić trzeba, szczególnie na Podkarpaciu, które niestety w żadnej dziedzinie awangardą ( czyli w czołówce) w kraju nie jest. I od tego mamy wójtów, burmistrzów, starostów, prezydentów, marszałka i wojewodę oraz radnych w gminach, powiatach i województwie by te działania koordynowali i region rozwijali. I nikt nie mówił o Podkarpaciu - prowincja.
    A co, pomarzyć nie można?

    Zgłoś nadużycie podkarpacki marzyciel sobota, 04, luty 2017 18:47 Link do komentarza
  • FRANEK

    Projektant zapomniał, że prace rozpoczyna się od inwentaryzacji gruntów, potem projektu na tym opiera się kosztorys i wówczas można mówić o czymś realnym. Sama praca dyplomowa i praca w UM to za mało dużo za mało. Dobrze że Przyznał do lobbowania projektu i pomysł ale niestety trzeba się wiele jeszcze uczyć i podpowiedzieć Panu Wójtowi z Wojaszówki, że zapewnienie gruntów mieszkańcom wysiedlonym o takich samych parametrach to zrujnowany budżet gminy i zarząd komisaryczny.

    Zgłoś nadużycie FRANEK sobota, 04, luty 2017 18:16 Link do komentarza
  • ZETAS

    Po co jeszcze drążyć temat tych pociągów w NASZYCH OKOLICACH. W dzisiejszym i przyszłym czasie gdzie każdy ma samochód a busy jeźdźą non stop nie mają one racji bytu. Nic z tego nie będzie, zamiast łącznicą lepiej zająć się konkretniejszymi problemami w mieście np. tworzeniem nowych miejsc (FIRM) pracy tyle się o nich mówiło i dalej nic w tym temacie...za trudny dla włodarzy ???

    Zgłoś nadużycie ZETAS sobota, 04, luty 2017 18:04 Link do komentarza
  • xxx

    Problem smogu w Rzeszowie rozwiązany .Ten wariant gwarantuje 100 % wypełnienia wagonów czystym bieszczadzkim powietrzem bo na pasażerów raczej nie ma co liczyć

    Zgłoś nadużycie xxx sobota, 04, luty 2017 16:34 Link do komentarza

Skomentuj

Wypełnienie pól oznaczonych * jest obowiązkowe.

 

Sklep z częściami samochodowymi iParts.pl

KONTAKT Z REDAKCJĄ

KrosnoCity.pl
tel. 506327412
redakcja@krosnocity.pl

Dział reklamy i biuro ogłoszeń:
tel. 506 327 412
reklama@krosnocity.pl

Zaloguj lub Zarejestruj się

Zaloguj się

Zarejestruj się

Rejestracja użytkownika
Anuluj