Krosno posiada najgorsze skomunikowanie drogowe i kolejowe ze stolicą województwa i resztą kraju spośród wszystkich ośrodków subregionalnych w naszym województwie. Brak działań w tym zakresie prowadzi do nasilenia wielu problemów np: odpływ mieszkańców czy ograniczone zainteresowanie ze strony inwestorów. Sytuację mogą poprawić działania w zakresie włączenia kolejowego i drogowego Krosna w regionalny i krajowy układ komunikacyjny.
W tym celu od ponad ośmiu lat podejmowane są działania, które w konsekwencji przyniosły rezultat w postaci pozytywnej decyzji PKP PLK S.A oraz marszałka województwa podkarpackiego o realizacji projektu zintegrowanego polegającego na budowie łącznicy kolejowej skracającej czas przejazdu z Krosna do Rzeszowa oraz realizacji projektu przebudowy drogi wojewódzkiej w ciągu ul. Lwowskiej wraz z obniżeniem niwelety torów na odcinku 2 km. Projekty te w sposób znaczący podniosą atrakcyjność podróżowania koleją dzięki m.in. znacznemu skróceniu czasu przejazdu i zwiększeniu bezpieczeństwa. Jednak czy wybrano faktycznie najlepszy wariant?
- Należy wyraźnie podkreślić, że decyzja o budowie łącznicy kolejowej jest ważnym osiągnięciem i zwieńczeniem wieloletnich starań prezydenta Krosna o włączenie kolejowe i komunikacyjne Krosna, które pozwoli w sensownym czasie (do 66 minut) naszym mieszkańcom dotrzeć do Rzeszowa. Na naszych działaniach skorzystają mieszkańcy praktycznie wszystkich gmin na przebiegu linii kolejowej nr 108. Stanowisko Krosna było jasne: "chcemy, aby nasi mieszkańcy mogli w ciągu ok. 60 minut dojechać koleją do Rzeszowa". Wariant łącznicy wybrany ostatecznie przez PKP PLK i rekomendowany przez marszałka, biorąc pod uwagę wszelkie okoliczności i cel opracowania, jest akceptowalny przez Krosno pod warunkiem prowadzenia ruchu na odcinku Krosno-Rzeszów w trybie przyspieszonym, ponieważ czas przejazdu wg. wyliczeń PKP PLK wyniesie maksymalnie 66 minut. Decyzja o wprowadzeniu takiego rodzaju ruchu należy do marszałka województwa podkarpackiego, jako organizatora przewozów kolejowych - podkreśla dr Tomasz Soliński, zastępca prezydenta Krosna.
Wybrany wariant pojawił się w momencie, gdy firma projektująca dla PKP PLK wskazała przebieg wariantu 3 (w innym przebiegu niż Krosno proponowało) przez tereny mocno zurbanizowane, co skutkowało protestami społecznymi oraz wzrostem kosztów tej inwestycji. Wraz z tą propozycją uruchomiono konsultacje społeczne - zbyt wcześnie, ponieważ konsultowano warianty przebiegi łącznicy, które nie były należycie przemyślane i skalkulowane, a wyliczany czas przejazdu zmieniał się na każdym oficjalnym spotkaniu. Do konsultacji społecznych oficjalnie nie zaproszono pozostałych interesariuszy, tzn. miast, gmin, powiatów np. z obszaru Sanoka czy Bieszczadów. Na poważne rozbieżności danych podawanych w konsultacjach zwracało uwagę Stowarzyszenie Idea Carpathia. Zobacz: Kolej: koszty będą inne niż podawane w konsultacjach.
Stowarzyszenie wnioskowało o wzięcie poprawki na tak wadliwie prowadzone konsultacje oraz o zasięgnięcie opinii pozostałych samorządów wzdłuż linii kolejowej, a także o uwzględenienie stanowiska władz Rzeszowa. Stowarzyszenie podkreślało przy tym, że skoro inwestycja nie dotyczy Jasła, to nie należy uwzględniać negatywnych opinii napływających właśnie z powiatu jasielskiego. Ostatecznie na spotkaniu w urzędzie marszałkowskim jeszcze raz wysłuchano przedstawicieli samorządów Krosna, Wojaszówki, Jedlicza i… Jasła. Po tych rozmowach wybrano wariant dłuższy, w którym szacowany czas przejazdu przekracza godzinę i ma wynosić 66 minut. Odrzucony wariant był bardziej konkurencyjny pod względem czasu przejazdu, podróż na trasie Krosno - Rzeszów mogła trwać nawet 52 minuty.
- Z uwagi na ostateczną decyzję PKP PLK i marszałka związaną z wyborem wariantu 2, Krosno wystąpiło do PKP PLK i marszałka województwa podkarpackiego z postulatem organizacji przejazdów na trasie Krosno-Rzeszów w ruchu przyspieszonym, tym samym ograniczając liczbę zatrzymań, co pozwoli skrócić czas o kolejne kilka minut. Należy zaznaczyć, że zarówno Strzyżów, jak i Boguchwała zostaną włączone w kolej aglomeracyjną, a więc będą mieć stosunkowo dużo połączeń, co pozwala na przejazd pociągu na tym odcinku bez zatrzymywania i uzyskanie kolejnych minut, zbliżając się do godziny podróży z Krosna do Rzeszowa. W chwili obecnej najważniejsze jest podjęcie prac projektowych przez PKP PLK dla tego wariantu i zapewnienie finansowania z RPO WP 2014-2020 tak, aby już za 4 lata mieszkańcy Krosna mogli korzystać z tego połączenia - podkreśla zastępca prezydenta Krosna.
- Choć nie udało się przekonać do realizacji łącznicy w wariancie W3, niewątpliwie jest to jednak sukces. Udało się bowiem przekonać zarówno władze województwa, jak i zarządcę infrastruktury kolejowej - PKP PLK S.A., że konieczna jest budowa łącznicy. Trzeba jednocześnie zaznaczyć, że będzie to pierwsza od kilku dekad budowa nowego odcinka linii kolejowej na Podkarpaciu. Niezaprzeczalnie, będzie to wydarzenie historyczne, mające wpływ na rozwój tej części województwa w następnych latach. Mam jednocześnie nadzieję, że władze Podkarpacia poprzez wdrożenie w rozkładzie jazdy połączeń przyspieszonych, będą dążyły do maksymalnego skrócenia czasu podróży pomiędzy Krosnem a Rzeszowem, rekompensując straty wynikające z wyboru wariantu W2. Chciałbym również w tym miejscu podziękować prezydentowi miasta, Piotrowi Przytockiemu za to, że przedstawiony przeze mnie w 2007 roku pomysł budowy łącznicy rozpropagował wśród sąsiednich samorządów i lobbował na jego rzecz we władzach województwa i w PKP PLK S.A. Dziękuję również posłowi Piotrowi Babinetzowi za to, że wspomógł nasze wysiłki na rzecz realizacji tej inwestycji - mówi Dariusz Niemczyk, pomysłodawca budowy łącznicy kolejowej Krosno - Rzeszów.
pd