W Wojewódzkim Szpitalu Podkarpackim im. Jana Pawła II w Krośnie od kilkunastu miesięcy trwa konflikt między środowiskiem lekarskim, a dyrektorem szpitala. W rozwiązaniu tego konfliktu nie pomogły mediacje Rady Społecznej Szpitala.
- Rada Miasta Krosna jest głęboko zaniepokojona masowymi wypowiedzeniami umów o pracę przez lekarzy. Brak odpowiedniego personelu lekarskiego zagraża funkcjonowaniu niektórych oddziałów, a w ślad za tym może ograniczyć funkcję szpitala. Apelujemy o szybkie podjęcie przez Zarząd Województwa takich działań, które zapobiegną degradacji szpitala i zapewnią opiekę zdrowotną na dotychczasowym wysokim poziomie – podkreślają radni.
Tymczasem sytuacja w lecznicy staje się dramatyczna. Zamknięty został oddział ginekologiczno-położniczy, a dyrekcja przymierza się powoli do zamknięcia kolejnych. Na oddziale ginekologii zwolnionych zostało dwóch lekarzy oraz ordynator, a inni poszli na zwolnienia chorobowe. Część pacjentek została przewieziona do innych placówek, a część wypisana do domów. Mariusz Kocój nadal cieszy się zaufaniem urzędu marszałkowskiego, a lekarze nie mają zamiaru wycofywać wypowiedzeń, których termin mija 30 listopada.
(SEC), Foto: archiwum