21 września, Kraków. Chłód, deszcz, szaruga - jednym słowem jesień. I jedno miejsce, w którym słota za oknem jakby zniknęła dzięki nagromadzeniu ciepła i radości płynącej wprost z dobroci serca ludzi o jednym, wspólnym celu: niesieniu pomocy w odnalezieniu nadziei tym najbardziej potrzebującym.
Tak w skrócie można opisać atmosferę towarzyszącą spotkaniu dyrektora generalnego KiK, reprezentującego także inicjatywę Help and Hope, Mariusza Kulika i prezes fundacji "Mimo Wszystko" Anny Dymnej. To na jej ręce tego dnia został przekazany bon o wartości 60 tys. zł, który został w całości ufundowany przez klientów marki.
- Najbardziej cieszą spotkania z ludźmi radosnymi, prawdziwie zaangażowanymi, pełnymi wspaniałych pomysłów, którzy prawdziwie chcą pomagać - skomentowała uroczyste wręczenie czeku Anna Dymna. - Tacy są właśnie przedstawiciele firmy KIK. Bardzo liczę na to, że nasza radosna współpraca będzie trwać, na przekór rzeczywistości, w jakiej żyjemy.
Dzięki hojności klientów KiK stypendyści "Akademii Odnalezionych Nadziei", która skupia się na pomocy w zdobywaniu edukacji osobom chorym i niepełnosprawnym w trudnej sytuacji materialnej, otrzymają szansę na przyszłość malującą się w jaśniejszych barwach.
KiK świetnie rozumie tę potrzebę. Założyciel marki, Stefan Heinig, jest równocześnie twórcą fundacji "Help and Hope", która skupia się na wyrównywaniu szans, podnoszeniu kwalifikacji, wsparciu edukacyjnym i opiece nad dziećmi i młodzieżą w trudnej sytuacji życiowej.
Nadzieja na lepsze jutro
Doskonale rozumieją ją też polscy klienci sieci, czego dowodem jest suma, jaką zgromadzili od lipca zeszłego roku, kiedy w sklepach KiK pojawiły się pierwsze skarbonki. Wspólnymi siłami, z czystej dobroci serca i chęci wsparcia osób borykających się z trudnościami w codziennym życiu swoimi datkami podarowali im nadzieję na lepsze jutro.
- Jestem dumny, że nasi klienci są osobami o tak wielkim sercu. Radość jest tym większa, że wyrównywanie szans, realizowane przez dwie wyjątkowe fundacje, czyli "Help and Hope" i "Mimo Wszystko", stanowi niezwykle potrzebną, a co najważniejsze realną pomoc dla tych, których los nie potraktował łaskawie - mówi Mariusz Kulik, dyrektor generalny sieci sklepów KiK. - To dla mnie ogromna radość, a zarazem zaszczyt, że razem z naszymi klientami mogę wspierać tak wspaniały projekt, jakim jest "Akademia Odnalezionych Nadziei" - dodaje.
Marzenia się spełniają
W nazywaniu "Akademii Odnalezionych Nadziei" wspaniałą nie ma cienia przesady. To inicjatywa, która nie tylko daje stypendystom nadzieję, ale przede wszystkim niesie realną pomoc o konkretnych efektach. Wspierając edukację osób chorych i niepełnosprawnych umożliwia im zadbanie o swoją przyszłość własnymi zdolnościami, talentami oraz umiejętnościami.
Dzięki darowiznom takim, jak ta zgromadzona wspólnymi siłami klientów KiK, uczestnicy projektu mają szansę się usamodzielnić (na tyle, na ile pozwala im stan zdrowia) i urzeczywistnić swoje marzenia. Potrzebują tylko tej odrobiny nadziei i wsparcia - o resztę zadbają już sami.
Fot. Fundacja Anny Dymnej "Mimo Wszystko"