Wyraźnym powodem odwołania była odmienność zdań Prezydenta i Marszałka w sprawie konfliktu w szpitalu. Prezydent Przytocki twierdzi, że narastający konflikt powinien być rozwiązany już dawno, a jego rozwiązaniem powinny zająć się wyłącznie władze województwa podkarpackiego.
Pomimo apeli pikietujących pod szpitalem mieszkańców Marszałek Województwa nie podjął decyzji o odwołaniu dyrektora szpitala. W chwili obecnej władze Podkarpacia liczą na pomoc minister zdrowia Ewy Kopacz w kwestii rozwiązaniu konfliktu.
W dniu wczorajszym (wtorek) dyrektor krośnieńskiej lecznicy pojechał do Warszawy, aby w resorcie zdrowia oraz Naczelnej Izbie Lekarskiej znaleźć pomoc i rozwiązanie w sprawie trwającego sporu. Tymczasem Krakowska i Rzeszowska Izba Lekarska domaga się usunięcia ze stanowiska dyrektora placówki Mariusza Kocója.
Podczas kolejnej pikiety pod krośnieńskim szpitalem w dniu 25 listopada, parę minut po godzinie 9:00, przemówił do zgromadzonych mieszkańców Marek Rząsa, polityk z Przemyśla, poseł Platformy Obywatelskiej RP. Jego wystąpienie było przerywane i nagradzane brawami.
Szanowni Państwo, przyjechałem do Państwa z Przemyśla - nie jako polityk, ale jako człowiek, jako nauczyciel któremu od 30 lat rodzice powierzali swoje dzieci. Rodzice nie pytali mnie, czy ja mam ochotę, czy nie mam ochoty, czy jestem zdrowy czy nie jestem zdrowy, ja miałem te dzieci uczyć, miałem wychowywać i się nimi opiekować. Rodzice wysyłając swoje dzieci do mojej szkoły mieli gwarancję, że tak będzie. Wczoraj przeprowadziłem mnóstwo rozmów z mieszkańcami Krosna, jedna z Pań powiedziała takie świetne słowa „Byłeś dyrektorem szkoły przez 9 lat. Gdyby wszyscy nauczyciele stanęli przeciwko Tobie, to zamkniesz szkołę i wyślesz dzieci do domu? Czy będziesz miał odrobinę honoru, żeby powiedzieć <faktycznie może szedłem złą drogą>…” I dać szansę pacjentom i ich rodzinom na to, żeby mogli godnie, tutaj do tego szpitala przyjść i leczyć się, ratować swoje życie, swoje zdrowie.
Jest rzeczą dla mnie skandaliczną, że szefa Rady Społecznej Szpitala odwołuje się z tego stanowiska. Gospodarza tego miasta! Należałoby teraz zapytać Pana Marszałka, Zarząd Województwa czy pamiętają, że Pan Piotr Przytocki pomagał temu szpitalowi, np. ręczył kredyty? Należałoby zapytać Pana Marszalka Cholewińskiego, czy wie, że szpital dzięki Radzie Miejskiej Krosna, dzięki Prezydentowi, jest zwalniany z podatku od nieruchomości? Panie dyrektorze, proszę odpowiedzieć na to pytanie: są zwolnienia czy nie, czy te zwolnienia wpływają na ekonomię szpitala, czy też nie? Są, i teraz jeśli odwołuje się takiego człowieka, człowieka który z tym szpitalem był tak związany, który jest gospodarzem waszego miasta, to macie Państwo w tym momencie najlepszy pogląd na to, co tutaj się dzieje.
Ja nie przyjechałem stawać po niczyjej stronie, nie znam wszystkich spraw, jakie miedzy nimi wszystkimi się tutaj toczą. Najważniejsza jest rzecz jedna i święta – pacjent. Jeżeli dzisiaj naprzeciw jednej osoby staje kilkadziesiąt osób, stajecie Państwo tutaj wszyscy, to Panie dyrektorze, mam do Pana apel.
Panie dyrektorze, jeśli ma Pan odrobinę honoru, niech Pan zrezygnuje dla dobra swoich pacjentów. Jeśli Pan uważa, że nawet, a może zwłaszcza jako dyrektor szpitala, powinien Pan przestrzegać starej łacińskiej maksymy „primum non nocere” - „Po pierwsze nie szkodzić”, niech Pan zrezygnuje. Jest Pan dobrym menedżerem, na pewno na rynku pracy znajdzie Pan swoje miejsce, ale niekoniecznie w służbie zdrowia.
Szanowni Państwo, nie da się uciec od polityki - to jest straszne, tragiczne dla mnie. Dzisiaj słyszymy w mediach, a to winna ta partia, a to winna tamta partia. Porzućmy Państwo wszyscy barwy partyjne. Panie Marszałku, niech Pan porzuci barwy partyjne, niech się Pan tego nie boi, ludzie Pana wybrali i ludzie od Pana tego żądają. Niech Pan dokona takiej decyzji, która jest dobra dla ludzi, a nie dla Pańskiej partii politycznej. – powiedział Marek Rząsa, polski polityk, samorządowiec, od 2009 poseł Platformy Obywatelskiej VI kadencji.
Głos zabrał również jeden z mieszkańców miasta, Robert Szelc:
Mieszkam w Krośnie od 47 lat. Pomijając te wszystkie oświadczenia, które były odczytane i które tyle razy już słyszeliśmy, chciałem powiedzieć jedną rzecz. W tej chwili nikt z mojej rodziny nie leży w szpitalu, ani nikt z mojej rodziny nie jest lekarzem, nikt nie pracuje też w służbie zdrowia. Jest mi wstyd za nas, mieszkańców Krosna, bo tak naprawdę wygląda na to że wszystkie te oświadczenia do niczego nie zmierzają. Gdybyśmy się tutaj spotkali w grupie 3,5 tysięcy ludzi, moglibyśmy nic nie mówić. Gdyby było nas tutaj naprawdę dużo, to i Marszałek, i wszyscy tutaj by stali i płakali, żeby na nich głosować! Przyjdźmy tu, żeby był szpital!
Zademonstrujmy poparcie dla naszego szpitala! Część ludzi mówi, że i tak jedzie do szpitala do Rzeszowa czy Krakowa, jeśli potrzebuje konkretnej pomocy. Bo ma wybór i czas na to, by zdecydować gdzie pojechać. Wielu z nas nie będzie jednak miało czasu, żeby dojechać do Rzeszowa czy do Krakowa. Obudźmy się i przyjdźmy tutaj w parę tysięcy ludzi w piątek! – jego wystąpienie zostało nagrodzone brawami. Dobrze pan powiedział – gratulowali mu inni uczestnicy pikiety.
Oświadczenie lekarzy z dnia 25.11.2009 godzina 10.00
Szanowni Państwo! Nie zgadzamy się z przedstawianym obrazem Pana Dyrektora jako dobrego menedżera naszego Szpitala.
Pracujemy z Panem Dyrektorem ponad 2 lata. Znamy z życia codziennego jego sposób kierowania placówką, któremu się stanowczo sprzeciwiamy. Doprowadza on do upadku nasz Szpital i stanowi zagrożenie dla życia i zdrowia Pacjentów. Bycie dobrym menedżerem takiej placówki, jaką jest Szpital ma dwa aspekty: finansowy oraz przede wszystkim ludzki. Osoba zarządzająca szpitalem ponad wszystko powinna zwracać uwagę na dobro Pacjentów, a nie tylko na sukces finansowy. Jedynie praca zespołowa w Szpitalu, współpraca pielęgniarek, techników, dietetytyków i lekarzy daje możliwość skutecznego ratowania zdrowia i życia ludzkiego. Nie można tych działań w żaden sposób przeliczać na pieniądze !
Pan Dyrektor szuka oszczędności ale jakim kosztem:
Przez ponad dwa lata nie potrafił zapewnić prawidłowego funkcjonowania Szpitalnego Oddziału Ratunkowego tzw. Izby Przyjęć, w którym podejmowane są pierwsze i najważniejsze decyzje w procesie ratowania zdrowia i życia ludzkiego, wiele krytycznych słów od Pacjentów jest związane z tym właśnie zaniechaniem Dyrektora.
Niewątpliwie jest to oszczędność dla szpitala ale czy słuszna ?
Ważnym elementem dla rozwoju każdego Szpitala jest podnoszenie kwalifikacji swoich pracowników, jak i zatrudnianie młodych lekarzy. Polityka kadrowa Pana Dyrektora spowodowała przyjęcie tylko jednego młodego specjalisty, a odejście 25 - w tym najbardziej doświadczonych, którzy mogliby przekazywać swoją wiedzę i doświadczenie młodym.
Niewątpliwie jest to oszczędność dla szpitala ale czy słuszna ?
Oczywistym jest, że każdy Pacjent chce być leczony na jak najwyższym poziomie. Na polecenie Pana Dyrektora jesteśmy zmuszeni do używania przy wszelkich zabiegach materiałów opatrunkowych, skalpelów, nici, narzędzi, wenflonów tanich i niskiej jakości, nie wspominając o sprzęcie wysokopecjalistycznym.
Niewątpliwie jest to oszczędność dla szpitala ale czy słuszna ?
Pan Dyrektor redukując zatrudnienie w Zakładzie Radiologii doprowadził do tego, że Pacjent musi długo czekać na opisy zdjęć rentgenowskich, a co za tym idzie niestety dłużej pozostać w Szpitalu, poza tym zwiększa to koszty i opóźnia diagnostykę, a przede wszystkim rozpoczęcie odpowiedniego leczenia.
Niewątpliwie nie jest to oszczędność !
Czy fakt zwiększenia kadry kierowniczej w administracji Szpitala jest oszczędnością ?
Czy dobry menedżer mógł pozwolić sobie na wprowadzenie atmosfery napięcia, strachu, braku zaufania, jednocześnie niszcząc dobre stosunki dotychczas panujące w naszym szpitalu oraz tak ważną w naszym zawodzie pracę zespołową, która wpływa na opiekę nad Pacjentem i jakość usług medycznych?
W dobie kryzysu gospodarczego patrzymy na szpitale z pryzmatu finansowego, podane przez nas przykłady ”oszczędnościowe” Pana Dyrektora z pewnością nie przynoszą znaczących korzyści, za to powodują znaczącą degradację świadczonych przez szpital usług medycznych.
Po raz kolejny podkreślamy.
JESTEŚMY ZA RESTRUKTURZACJĄ NASZEGO SZPITALA. ALE MÓWIMY STANOWCZE „NIE” RESTRKTURYZACJI KOSZTEM PACJENTÓW. - w imieniu lekarzy szpitala w Krośnie oświadczenie odczytał ich przedstawiciel Lucjan Langner, ordynator oddziału dziecięcego.
Do konfliktu dołączyła grypa?
W poniedziałek 23 listopada br. w krośnieńskim szpitalu zmarła 40 letnia pacjentka. Trafiła do szpitala z objawami grypy. W chwili obecnej szpital czeka na wyniki badań laboratoryjnych, które mają potwierdzić, czy przyczyną zgonu był wirus A/H1N1. Badania mają zostać dokonane także dla dwóch innych pacjentów, którzy w chwili obecnej przebywają w placówce, a u których podejrzewa się wirusa świńskiej grypy. W związku ze stanem zagrożenia odwiedziny pacjentów na oddziałach krośnieńskiego szpitala zostały wstrzymane. Jedyną formalną zgodę umożliwiająca wizytę osób trzecich u pacjenta na oddziale może wydać ordynator określonego oddziału.
Zarząd Powiatowy Platformy Obywatelskiej w Krośnie apeluje do Województwa.
Zarząd Powiatowy Platformy Obywatelskiej RP wyraża najwyższe zaniepokojenie realną groźbą likwidacji krośnieńskiego szpitala już za niespełna tydzień czasu. Wzywamy Marszałka Województwa Podkarpackiego, jak i wszystkich kolegów z Prawa i Sprawiedliwości – Radnych Sejmiku Wojewódzkiego, by w imię interesów politycznych nie igrali ludzkim Życiem i zdrowiem. Taki sposób postępowania nie może też być szybką ścieżką do prywatyzacji tej niezwykle potrzebnej w regionie placówki służby zdrowia.
W czasach, gdy niemal wszyscy stanowczo sprzeciwiamy się aborcji i eutanazji, nie można narażać ludzkiego Życia poprzez niepotrzebną ewakuację pacjentów. Nie godzi się bowiem zbijać politycznego kapitału wykorzystując i powiększając ludzkie dramaty.
Ponadto Krośnieńska Platforma pyta Zarząd Województwa Podkarpackiego – dlaczego tak bardzo przeszkadza im Szpital Wojewódzki w Krośnie? Czy ten Zarząd nie zdaje sobie sprawy, że głosując przeciw blisko 150 tys. mieszkańców powiatu krośnieńskiego, zabiera im dostęp do leczenia, ochrony zdrowia i Życia?
Dlatego w imię dobra wspólnego, w imię interesów pacjentów i mieszkańców regionu, wzywamy do podjęcia decyzji, umożliwiającej normalne funkcjonowanie Wojewódzkiego Szpitala Podkarpackiego im. Jana Pawła II w Krośnie. - W imieniu Zarządu Powiatowego Platformy Obywatelskiej RP w Krośnie, Przewodniczący Zarządu, Krzysztof Topolski.
Szpital w Krośnie musi zostać, to jest nasz szpital, myśmy go budowali, a nie Rzeszów nam wybudował. Tylko my sami z naszych pieniędzy, myśmy ciężko na to pracowali. Możliwe jest, że racje są po obydwu stronach, mi zależy zależy na tym, by szpital w Krośnie pozostał. – powiedziała mieszkanka Krosna, broniąc szpitala.
Szpital nie jest własnością Kocója, nie ma nic do niego, on go nie budował i nie budowali go włodarze z Rzeszowa i oni nie mają nic do niego. On powinien uciekać w podskokach. Szpital zbudowało Krosno. On powinien być obciążony tym, że jeździ służbowym samochodem do Rzeszowa, powinien zapłacić jeszcze za to. – powiedział mieszkaniec, Czesław Sołba.
https://www.krosnocity.pl/index.php/aktualnosci/fakty/krosno/item/2000-do-konfliktu-wkroczyla-grypa.html#sigFreeIde532b6bdc9
Kolejna manifestacja Społecznego Ruchu Obrony Szpitala została zapowiedziana na piątek 27 listopada na godzinę 9:00. W piątek także na godzinę 14:00 została powołana na posiedzenie Rada Społeczna Szpitala.
Mateusz Głód, Piotr Dymiński
Foto: Karol Starowiejski
Przeczytaj o konflikcie w szpitalu w Krośnie.
Przewodniczący Rady Społecznej krośnieńskiego szpitala odwołany
Czyżby niebiosa zapłakały nad losem naszego Szpitala?
W jedności siła - w obronie szpitala!
Wszyscy chcą dobrze, a szpitalowi grozi likwidacja
Odmowa zawieszenia szpitala w Krośnie
UPiWN - ratujmy nasz szpital !
PiS woła o kompromis w szpitalu
Europosłanka apeluje do dyrektora o dymisje
Krośnieński szpital – sytuacja beznadziejna
Władze Podkarpacia w sprawie szpitala w Krośnie
Szpital - Radni Krosna zajęli zdecydowane stanowisko
Szpitalny paraliż – dramat lecznicy
Europosłanka o problemach służby zdrowia
Lekarze Seniorzy o krośnieńskim szpitalu
Jaki los czeka szpital? Likwidacja czy rozbudowa?
List otwarty do naszych Pacjentów
Coraz trudniejsza sytuacja w szpitalu