Inwestycja za setki tysięcy złotych (około 800 tys.) po kilku latach zamieniła się w straszące turystów upiorne resztki. Zamiast elementu "szklanej architektury" mamy na Rynku coś, co przypomina pozostałości latarni po uderzeniu przez samochód.
Zapytaliśmy kto odpowiada za stan rzeźb oraz jakie są koszty ich utrzymania. Okazuje się, że rzeźby tzw. "Szklanej architektury" stanowią składniki majątkowe Centrum Dziedzictwa Szkła.
- Przeglądy rzeźb dokonywane są kilka razy w roku - informuje Paweł Szczygieł - prezes CDS.
Jakie są efekty przeglądów?
- W przypadku stwierdzenia większych zniszczeń, podejmowane są próby, w miarę posiadanych możliwości, naprawy uszkodzonych elementów. Prowadzone są prace związane z drobnymi naprawami rzeźb i prace porządkowe, polegające na usuwaniu chwastów, koszeniu trawy itp. Z uwagi na fakt, iż rzeźby oraz tablice informacyjne zlokalizowane są w miejscach ogólnie dostępnych ulegają one zniszczeniu. Na wizerunek poszczególnych elementów "Szklanej architektury" wpływają w głównej mierze niezależne od Spółki czynniki atmosferyczne - dodaje prezes Szczygieł.
Okazuje się, że w ubiegłym roku rzeźby nie mogły liczyć na poważniejsze naprawy.
- Wszelkie prace prowadzone są własnymi środkami i siłami. W roku 2018 - z uwagi na brak wolnych środków - nie dokonywano istotnych napraw - stwierdza Paweł Szczygieł.
W 2018 roku ograniczono się do drobnych prac naprawczo-porządkowych, a ich wartość kształtowała się na poziomie około 40 roboczogodzin wg średniej stawki w wysokości 16 zł brutto/godzinę.
pd
Fot. KrosnoCity.pl