Mimo, że basen w Turaszówce jest nieczynny, to miasto ponosi wydatki związane z jego technicznym utrzymaniem, które szacowane są na 500.000 zł rocznie – pomimo tego wydatku basen nie jest użytkowany. Odsunięcie decyzji o modernizacji budynku sprawia tylko, że koszty utrzymania są niższe, ale wciąż są, i to nie małe. Jest wiele możliwości rozwiązania problemu nierentowności basenu – chociażby współpraca z biznesem, szkołami pływania i innymi instytucjami sportu, które mogłyby być zainteresowane wynajmem przestrzeni na czas zajęć z pływania, wodnego aerobiku czy rehabilitacji. Modernizacja systemu ogrzewania, instalacji elektrycznej i wymiana sprzętów podpiętych do sieci na energooszczędne również mogłaby przynieść duże oszczędności.
Wiceprezydent Krosna, Bronisław Baran mówi dla portalu krosno.naszemiasto.pl:
- Trwają audyty energetyczne obu obiektów, analizujemy efektywność różnych rozwiązań. Patrzmy też na to, jak radzą sobie inne samorządy. Niestety, baseny, co trudno zrozumieć, nie znalazły się w grupie obiektów chronionych, dla których taryfa cen za gaz jest ponad dwa razy niższa. Liczymy na to, że nastąpi zmiana w przepisach prawnych.
Mimo zapewnień, w planie budżetowym na 2023 rok dla Zespołu Krytych Pływalni nie przewidziano na modernizację budynku przy ul. Sportowej 8 ani grosza.
Rzecznik Urzędu Miasta, Joanna Sowa podaje portalowi eska.pl:
- Roczny koszt utrzymania pływalni przy ul. Sportowej 8 to blisko 1,5 mln złotych z czego ok. 340 tysięcy złotych jest przeznaczone na zakup gazu i energii elektrycznej. Po podwyżce cen gazu, która obowiązuje od 1 listopada 2022 roku rachunki za gaz wzrosną o blisko 450 procent.
Więcej przeczytasz na portalu KrosnoSfera.pl - zobacz: Otwórzmy basen w Turaszówce!