Chodnik na Szklarskiej
Jednym z zadań do wykonania na ten rok jest budowa chodnika przy ul. Szklarskiej, ale tylko do bloku nr 1. Stąd pytanie jednego z mieszkańców – W takim wypadku szkoda w ogóle zaczynać! Ten chodnik przecież trzeba zrobić do końca, do bloku nr 7.
Przewodniczący Zdzisław Dudycz odpowiedział krótko, a jego odpowiedź mogłaby stać się myślą przewodnią tego, jak i wielu innych spotkań z mieszkańcami: - Wszystkiego nie da się zrobić na raz.

Remont ulicy Zręcińskiej
Innym, już realizowanym zadaniem jest remont ul. Zręcińskiej. – Co zadecydowało o tym, że remont jest tylko do ul. Lotników ? – pytano. Prezydent Piotr Przytocki odpowiedział – To wynika z wymogów stawianych ze strony Unii, która wyżej ocenia projekty, które mają na celu ułatwienie komunikacji z terenami przemysłowymi.

- Ale czy mimo to nie dałoby się zrobić projektu i wyremontować ulicy na całej długości? Nie tylko do ul. Lotników? – dopytywano. Prezydent jednak stwierdził, że taki projekt miałby mniejsze szanse na dofinansowanie. – Lepiej zrobić mniejszy projekt i otrzymać dofinansowanie na jego realizację, czy większy i go nie zrealizować? – odpowiadał prezydent.

Stały fotoradar?
Ulica Zręcińska to także problem bezpieczeństwa - a raczej niebezpieczeństwa, powodowanego przez nadmierną prędkość, tym bardziej, że wzdłuż tej ulicy nie ma chodników. Stąd pomysł by umieścić na niej fotoradar, ale nie ten mały przenośny, tylko stałą „budkę”. Szans na realizacje tego postulatu raczej nie ma. O tym gdzie ustawić stały fotoradar nie decyduje Urząd Miasta, ani Miejska Komenda Policji - decyzje zapadają wyżej. Co więcej okazuje się, że takie radary nie spełniają pokładanych w nich oczekiwań, a co gorsza koszt ich zainstalowania i utrzymania jest bardzo wysoki.

Nie ma parku i miejsc do zabawy
Mieszkańcom Polanki wyraźnie brak jest miejsc rekreacyjnych czy parku. – Dworek jest terenem prywatnym. Nie ma gdzie wyjść z dziećmi, nie ma miejsca do rekreacji – mówili na spotkaniu. Z tego powodu dzieci często bawią się przy ulicy, lub wręcz na ulicy – Trzeba to przyjąć do wiadomości – mówił jeden z mieszkańców. Postulowano w związku z tym umieszczenie nowych progów zwalniających. Prezydent Baran zapowiedział, że ogólnodostępny teren rekreacyjny powstanie w otoczeniu Szkoły. – Jest taki plan: obiekt rekreacyjny nowoczesny i wysokiej jakości – mówił. – Pan mówi, że mamy przyjąć do wiadomości, że dzieci bawią się na ulicy - to ja to przyjmuję, ale z tym trzeba coś zrobić. Ulica to nie jest miejsce do zabawy. – przestrzegał prezydent.

Piotr Dymiński
Foto: Mateusz Głód