Mleko sprzedawane z automatu pochodzi od krów rasy simentalskiej z Puław Górnych w Beskidzie Niskim. To już drugie urządzenie w naszej okolicy – pierwsze powstało w Rymanowie.
Jednym z pierwszych klientów był Piotr Przytocki Prezydent Miasta Krosna. Na zdjęciu z właścicielem Danielem Brukiem.
Mlekomat, codziennie o świcie napełniany jest mlekiem z porannego udoju. Działa podobnie jak automaty do kawy czy herbaty – z tą jednak różnicą, że sami decydujemy ile mleka chcemy kupić. Wrzucając pieniądze, maszyna je przelicza i wydaje tyle mleka ile sobie życzymy. Tak więc do mlekomatu można wybrać się zarówno po większą ilość jaki i po kubek mleka. W pomieszczeniu, w którym znajduje się urządzenie jest również automat wyposażony w litrowe plastikowe butelki, ale można przyjść również ze swoim pojemnikiem.
Litr świeżego mleka kosztuje 2,5 zł.
Mlekomat jest wyposażony w urządzenia gwarantujące higienę: lampę bakteriobójczą i spryskiwacz wodny. Jest też pod kontrolą sanepidu.
js/um