Za krótkotrwałe użycie samochodu odpowie mieszkaniec Krosna, który samowolnie zabrał go swojej babci. Bez prawa jady i dokumentów pojazdu, wnuczek wybrał się na wycieczkę do Warszawy. W drodze powrotnej został zatrzymany przez policjantów. W nocy z 4/5 grudnia br., bez zgody właścicieli, 21-letni mieszkaniec Krosna zabrał kluczyki i odjechał skoda fabią swojej babci w nieznanym kierunku.Nie doczekawszy się na jego powrót, właścicielka zawiadomiła Policję o kradzieży auta oraz złożyła wniosek o ściganie sprawcy.
W piątek, późnym popołudniem, policjanci z posterunku w Miejscu Piastowym zauważyli skradzioną skodę na terenie Targowisk. Samochód zatrzymano w rejonie Łężan. Jechało nim trzech młodych mężczyzn, a za kierownicą siedział wnuczek właścicielki. Mężczyzna wyjaśnił, że był ze znajomymi w Warszawie, odwiedzić tam swojego kolegę.
{Mosmodule module=Banner Bilbord}
Okazało się, że 21-latek w ogóle nie ma prawa jazdy. Nie miał również prze sobie ani dowodu rejestracyjnego auta, ani dowodu potwierdzenia opłacenia składki ubezpieczenia OC.
Po analizie zebranych dowodów, wnuczkowi postawiono zarzut krótkotrwałego użycia pojazdu, za co grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Mężczyzna odpowie również przed sądem grodzkim za kierowanie samochodem bez uprawnień i bez wymaganych dokumentów.
KMP Krosno
