Program sesji obejmował zmianę w Wieloletniej Prognozie Finansowej, zmiany w uchwale budżetowej, zaciągnięcie kredytu (20 milionów) i rozpatrzenie skargi na dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie. Opinia w sprawie lokalizacji Kasyna, o którą zwróciła się firma Estrada z Opola, pojawiła się dopiero w chwili ustalania porządku obrad.
Skąd ten pośpiech?
Opozycja była przeciwna wprowadzeniu tego punktu pod obrady, jednak bezwzględną większością głosów dodano punkt o kasynie do porządku obrad. – Zaskakujące jest wprowadzanie punktu, który nie wymaga takiego pośpiechu – mówił radny Kazimierz Mazur (Klub PiS) - Jest to tym bardziej dziwne, że pod wnioskiem o przeprowadzenie referendum zebrano już ponad 3,5 tysiąca podpisów mieszkańców Miasta Krosna. Ale widać władza wie lepiej. Radny Mazur dodał też, że wraz z kasynem pojawią się z pewnością patologie.
Radny Paweł Krzanowski (przewodniczący Klubu PiS) zabrał na chwile głos. Powiedział jedynie - Chciałem tylko wyrazić ubolewanie, że odbywa się to w taki sposób. Wiemy, że nie ma dwóch radnych, którzy wcześniej głosowali przeciw. Myślę, dlatego wniosek trafił na tę sesję. Jest mi niezmiernie przykro z tego powodu.
KrosnoCity.pl po sesji zapytało prezydenta Piotra Przytockiego dlaczego teraz ten punkt został wprowadzony pod obrady.
- To jest załatwienie sprawy, której do tej pory nie udało się rozwiązać. Inwestor zwraca się o opinię i musimy się do tego odnieść – tłumaczy Piotr Przytocki. Jednak, co zmieniło się przez ostatni tydzień? Dlaczego punktu „o kasynie” nie umieszczono w porządku zwyczajnej sesji, w ubiegłym tygodniu, tylko wprowadzono teraz, na nadzwyczajnej sesji? - Nie jest powiedziane, kiedy ten punkt ma zostać rozpatrzony – odpowiada prezydent.
„Wyłączyć Przewodniczącego”
Radny Mazur zwrócił się o wyłączenie z głosowania przewodniczącego Rady, Stanisławia Słysia - W dwuznacznej sytuacji znajduje się przewodniczący Rady, który będąc prezesem Stowarzyszenia Rozwoju Sportu, był do tej pory jedynym beneficjentem pieniędzy, które przekazywała Estrada – mówił Kazimierz Mazur, później dodał - Składam wniosek formalny o wykluczenie przewodniczącego Rady Miasta z głosowania. Chodzi o uzasadnione podejrzenie, że jest zainteresowany, aby Estrada w dalszym ciągu była obecna mieście.
Te słowa oburzyły przewodniczącego S. Słysia – Czy ma pan świadomość, co pan mówi? – pytał zaskoczony i oburzony przewodniczący. Radny Mazur potwierdził, a przewodniczący Słyś polecił wyraźnie odnotować ten fakt w protokole. Zwrócił się też o opinię do radcy prawnego UM. Radca stwierdził, że Statut Miasta Krosna nie wyklucza takiego wniosku formalnego, jednak - Powinny zostać przedstawione jakieś dowody na ewentualne istnienie tego rodzaju zobowiązań – mówił radca. Kazimierz Mazur wskazał zwracając się do przewodniczącego, że wiąże swój wniosek z - Funkcją, którą pan sprawuje, plus kodeks etyczny radnego Rady Miasta Krosna, który sam pan podpisał. Przewodniczący Stanisław Słyś odpowiedział – Podpisuję się pod nim i mam czyste sumienie.
Wniosek formalny zgłoszony przez Kazimierza Mazura nie został poddany pod głosowanie (Statut Miasta Krosna § 37 ust 2: „Wnioski formalne Przewodniczący Rady poddaje pod dyskusję po dopuszczeniu jednego głosu „za” i jednego głosu „przeciw” wnioskowi, po czym poddaje sprawę pod głosowanie”).
Co z „etyką radnego”?
Kazimierz Mazur zapytany, na co dokładnie się powoływał chcąc wyłączyć Przewodniczącego Słysia z głosowania odpowiedział: - Na Kodeks Etyczny Radnego Miasta Krosna. Gdybym wiedział, że dziś będzie punkt o kasynie, to bym przyniósł ze sobą Kodeks i odczytał odpowiednie punkty.
Stanisław Słyś komentuje krótko: - Pan radny ma jakiś problem. Może niech sam pan radny zajmie się działalnością społeczną – mówił wychodząc z sali oburzony Stanisław Słyś.
Kodeks Etyczny Radnego Miasta Krosna przyjęto w 2005 roku w ramach realizacji zadania „Przejrzysta Polska”. Kodeks stanowi „ogół norm moralnych”, a radni zadeklarowali, że będą się nim kierować. Zgodnie z Art. 12 wspomnianego Kodeksu, Przewodniczący Rady Miasta powinien upowszechniać Kodeks Etyczny wśród radnych, mieszkańców i mediów. Jednak poza wręczeniem pojedynczych egzemplarzy nowym radnym, trudno zauważyć takie działania. Przypuszczalnie większość mieszkańców nawet nie wie o istnieniu Kodeksu Etycznego Radnego.
O wykluczeniu Przewodniczącego Stanisława Słysia z głosowania mógłby zdecydować Art 3 Kodeksu Etycznego, który stwierdza w punkcie 2, że Radny Miasta Krosna: „nie uczestniczy w podejmowaniu rozstrzygnięć, naradach, opiniowaniu lub głosowaniu w sprawach, w których ma bezpośredni lub pośredni interes osobisty”. Należy tu zaznaczyć, że pojęcie „osobistego interesu” czy „osobistej korzyści” nie jest wcale równoznaczne z czerpaniem korzyści materialnych.
Głosowanie nad kasynem
W krótkiej dyskusji przed głosowaniem radni opozycji podkreślali, że z powstania kasyna Krosno nic nie będzie miało. Za to zdaniem radnych PiS będziemy zmagać się z możliwymi patologiami.
W głosowaniu w sprawie opinii na temat lokalizacji kasyna gry w Krosnie „za” opowiedzieli się: Zdzisław Dudycz, Stanisław Słyś, Zbigniew Kubit, Robert Hanusek, Ryszard Lenart, Piotr Grudysz, Anna Dubiel, Anna Bazan (z Klubu Samorzadowego) oraz Daria Balon i Ireneusz Kwieciński (z Klubu PO).
„Przeciw” byli: Kazimierz Mazur, Wojciech Kolanko, Janusz Hejnar, Bogdan Józefowicz, Paweł Krzanowski (z Klubu PiS), Piotr Lenik (z Klubu PO) oraz Stanisałw Czaja i Marcin Niepokój (z Klubu Samorządowego).
Nieobecni
Ponieważ była to nadzwyczajna sesja wakacyjna, zwołana z dnia na dzień, nieobecni byli: Arkadiusz Opoń (PO) i Bogumiła Romanowska (PiS). Oboje konsekwentnie, od początku byli „przeciw”.
Piotr Dymiński
Foto: Piotr Dymiński, arch. stock.