„Uzasadnienie”
Była to jedna z uchwał dotyczących „gospodarki nieruchomościami”. Użytkownik wieczysty zwrócił się o możliwość odkupienia od gminy działki o powierzchni 1,1951 m2. Przedstawiony radzie projekt uchwały przewidywał wydanie zgody na sprzedaż: „Wyraża się zgodę na sprzedaż nieruchomości stanowiącej własność Gminy Krosno” – czytamy w projekcie uchwały. Komisja Geodezji i gospodarki nieruchomościami zaopiniowała ten projekt pozytywnie, 5 głosami „za” przy jednym tylko „wstrzymującym się”. Treść uzasadnienia uchwały daleka jednak była od znaczenia słowa „Uzasadnienie”, zgodnie, z którym powinno ono zawierać jakieś racje, argumenty, przekonujące, że sprzedaż wspomnianej nieruchomości jest słuszna (np. korzystna dla Krosna).
Zamiast uzasadnienia dla uchwały wyrażającej zgodę na sprzedaż nieruchomości, podano jedynie kilka, ogólnikowych informacji. Np.: kto jest użytkownikiem wieczystym, oraz, że zgodnie z prawem gmina może tę działkę sprzedać tylko użytkownikowi wieczystemu w trybie bezprzetargowym. Ponadto poinformowano, że plan zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu utracił ważność, a także, jaki jest obecny sposób zagospodarowania działki, to znaczy, że znajduje się tam hurtownia ogrodnicza oraz przechowalnia warzyw i owoców. Tyle. Zabrakło np. informacji o wartości działki czy dochodach czerpanych przez miasto z tytułu jej posiadania, czy jakichkolwiek argumentów za tym, by teren ten sprzedać.
Ponowne pytanie
W dyskusji nad projektem głos zabrał radny Janusz Hejnar (Klub PiS), członek komisji Geodezji i gospodarki nieruchomosciami, który wstrzymał się od głosu, gdy komisja opiniowała projekt – Mam do pana naczelnika pytanie, o opłatę roczną z tytułu tej nieruchomości? Nie dostałem odpowiedzi na komisji. Zadaję pytanie ponownie. – mówił Janusz Hejnar. Naczelnik Krzysztof Wilk (Wydział Geodezji Kartografii i Gospodarki Nieruchomościami) nie potrafił odpowiedzieć, dlatego punkt przełożono, a sam naczelnik poszedł szukać informacji. Wkrótce poinformował radnych, ze z tytułu użytkowania wieczystego miasto otrzymuje 23440 złotych rocznie, co stanowi 3% wartości tej nieruchomości. Ponadto poinformowano, że kupującemu użytkownikowi wieczystemu będzie przysługiwać bonifikata w wysokości około 75% wartości nieruchomości. – Proszę jednak nie przywiązywać się za bardzo do tych kwot – przestrzegał naczelnik Wilk, zaznaczając, ze przed sprzedażą działka zostanie ponownie wyceniona przez rzeczoznawcę. Pobieżne szacunki radnych wykonane już w czasie sesji (takie dane powinna chyba przygotować wcześniej komisja?) wskazywały, że miasto ze sprzedaży może uzyskać około 195 tyś. złotych w czasie gdy rocznie z tytułu użytkowania wieczystego otrzymuje około 23,5 tyś złotych. W czasie obrad nie zabrał głosu nikt, kto przedstawiłby argumenty „za” sprzedażą nieruchomości, czyli jakieś rzeczywiste uzasadnienie dla wyrażenia zgody przez Radę Miasta.
Przeciw uchwale głosował 1 radny (Janusz Hejnar), wstrzymało się 9 (głownie z PiS i PO), „za” głosowało 10 radnych. Tym sposobem Rada Miasta wyraziła zgodę na sprzedaż ponad hektara terenu.
Piotr Dymiński
Foto: red.
