O planach odwołania dyrektora szpitala, Mirosława Leśniewskiego informowaliśmy już w ubiegłym miesiącu: Kolejna zmiana dyrektora szpitala. Zarząd Województwa mógł podjąć taką decyzję pomimo braku opinii Rady Społecznej Szpitala. Jednak dyrektor przebywał na zwolnieniu lekarskim.
Marszałek Województwa, Mirosław Karapyta był w krośnieńskim szpitalu na początku miesiąca, kiedy wmurowywano kamień węgielny pod budowę nowego Bloku Operacyjnego: Szpital na miarę XXI wieku. Jednak, gdy dziennikarze pytali o sprawę odwołania dyrektora marszałek odpowiadał, że „nie podejmuje dzisiaj decyzji personalnych”.
Mirosław Leśniewski był dyrektorem krośnieńskiego szpitala przez prawie dwa lata. Przejął to stanowisko po głośnym konflikcie dyrektora Mariusza Kocója z lekarzami. Wkrótce udzielił wywiadu dla KrosnoCity: Szpital chodzi jak zegarek, kolejnego udzielił po ponad roku: Szpital ma możliwości i chce się rozwijać. Trwały wtedy prace przy przebudowie szpitalnego Oddziału Ratunkowego, a zapowiadano już rozpoczęcie budowy nowego Bloku Operacyjnego.
Mirosław Leśniewski były dyrektorem krośnieńskiego szpitala (do 20 października 2011)
Przez niespełna dwa lata przeprowadzono termomodernizację szpitala, zmodernizowano SOR i kilka innych oddziałów. Szpital pozyskał nowoczesny sprzęt, w tym nowoczesny zakład diagnostyki obrazowej. Problemem cały czas był niewystarczający kontrakt z NFZ, brak pieniędzy za nadwykonania, a także brak wykwalifikowanej kadry. Na początku roku dyrektor Leśniewski z tego powodu dał podwyżkę lekarzom.
Uzasadnieniem miało być przeciwdziałanie traceniu personelu na rzecz innych placówek i pozyskiwanie nowych specjalistów, otwieranie nowych specjalności w Krośnie. Wkrótce jednak podwyżek zażądał pozostały personel. Im również dyrektor obiecał podwyżki. Nie było to uzgodnione z Zarządem Województwa, co stało się jednym z argumentów za odwołaniem dyrektora – To pogorszyło sytuację finansową szpitala – argumentuje Sławomir Miklicz, zastępca Marszałka Województwa, odpowiedzialny za służbę zdrowia. Właśnie wyniki finansowe przesądziły o tym, że dyrektor Leśniewski został odwołany. Nie chodzi nawet o wysokość długu, tylko fakt, że to zadłużenie rośnie szybko, szybciej niż w pozostałych szpitalach wojewódzkich.
Piotr Dymiński
Foto: archiwum