Co to jest „podatek janosikowy”?
”Podatek janosikowy”czy tak zwane „janosikowe”, to obowiązkowa wpłata do budżetu państwa wprowadzona w 2003 roku, którą płacą najbogatsze samorządy na rzecz pozostałych. W odniesieniu do gmin opłatę taką muszą uiścić podmioty, których dochody z podatków w przeliczeniu na głowę mieszkańca przekroczą 150% średniej krajowej. Jest to sposób zasilania „funduszu solidarnościowego”, bogatsze samorządy dopłacają w ten sposób do biedniejszych.
Na wysokość subwencji z tytułu „janosikowego” wpływ ma wiele czynników, np: liczba rodzin zastępczych, funkcjonowanie na terenie powiatu Powiatowego Urzędu Pracy czy łączna długość dróg.
STOP „janosikowe”?
„STOP Janosikowe” to ogólnopolska akcja społeczna zainicjowana przez warszawskiego przedsiębiorcę, mająca na celu bardziej sprawiedliwe naliczanie wysokości „podatku janosikowego” oraz bardziej racjonalne rozdzielanie i efektywniejsze wykorzystywanie uzyskanych z niego środków.
www.stopjanosikowe.pl
Inicjatorzy akcji zapewniają, że nie są przeciwni idei solidaryzmu i nie mają zamiaru likwidować „podatku janosikowego”. Jak informują na swojej stronie internetowej www.stopjanosikowe.pl, ich celem jest „naprawienie błędnych, niesprawiedliwych zapisów w ustawie, które często powodują, że „janosikowe” płacone jest przez gminy czy powiaty, które same tej pomocy potrzebują”. Dzięki zebraniu ponad 150 tys. podpisów, w dniu 8 sierpnia 2011, projekt ustawy obywatelskiej akcji "STOP Janosikowe" został przekazany na ręce Marszałka Sejmu Grzegorza Schetyny. Na takie propozycje rozwiązań niechętnie patrzą samorządy, które z „janosikowego” korzystają. Wśród nich jest powiat krośnieński.
Autor: Władysław Skoczylas
Konwent poparł „janosikowe”
Obradujący 20 lutego w Krośnie Konwent Starostów Województwa Podkarpackiego, poparł aktualne rozwiązania w sprawie „janosikowego”.
"Obecny system finansowania jednostek samorządu terytorialnego ukształtowany został wraz z reformą administracyjną państwa i stanowi nadal w odniesieniu do wielu JST (Jednostek Samorządu Terytorialnego – przyp. red.) niewystarczające zabezpieczenie pierwotnie nałożonych i ciągle dokładanych zadań publicznych. Przy tym w skali kraju występuje znaczne zróżnicowanie dochodów poszczególnych samorządów wynikające z uwarunkowań historycznych, gospodarczych, społecznych i innych. System ten oparty został m.in. na zasadzie solidaryzmu społecznego poprzez dokonywanie wpłat do budżetu państwa przez samorządy osiągające dochody znacznie przekraczające średni poziom dochodów JST w naszym kraju, które następnie zasilają subwencję ogólną budżetu państwa, kierowaną do biedniejszych jednostek samorządu terytorialnego." - czytamy w stanowisku Konwentu. Ponadto Starostowie dodają także: "Rozumiejąc zastrzeżenia tych samorządów, które takich wpłat dokonują, zwłaszcza w sytuacji coraz większych ograniczeń wprowadzanych po stronie wydatkowej budżetów JST, zwracamy jednak uwagę, że w obecnej sytuacji zmiana funkcjonującego systemu jest niezwykle niebezpieczna, gdyż może spowodować katastrofalne skutki dla budżetów wielu jednostek samorządowych w różnych częściach kraju. Nierealne jest też w obecnej sytuacji budżetu państwa i wprowadzanych w różnych dziedzinach działań oszczędnościowych, zapewnienie dodatkowych środków z budżetu państwa dla zapewnienia wyrównania ubytków z tytułu zmniejszenia wpłat JST, co byłoby niezbędnym warunkiem dla przygotowania nowych rozwiązań. W tej sytuacji wprowadzenie proponowanych zmian w dochodach jednostek samorządu terytorialnego doprowadziłoby do rozregulowania i tak kruchego już i obarczanego w ostatnich latach coraz to nowymi obciążeniami systemu finansowania jednostek samorządu terytorialnego w Polsce. Dlatego też Konwent Powiatów Województwa Podkarpackiego sprzeciwia się proponowanym zmianom."
Starostowie są przeciw, prezydent Krosna się wstrzymuje
Treść stanowiska przybliżył starosta strzyżowski Robert Godek, wiceprezes Zarządu Związku Powiatów Polskich – Sytuacja samorządów w Polsce jest bardzo trudna, w związku z tym, że mamy coraz to nowe obciążenia związane z dokładaniem nowych zadań – komentował Robert Godek – W sejmie jest inicjatywa, która ma ograniczyć wpłaty bogatszych samorządów, my rozumiemy ich zastrzeżenia – mówił starosta strzyżowski, wyraził jednak przekonanie, że brakujące środki powinien zrekompensować w takim razie budżet państwa, a to raczej nie jest możliwe – Zdecydowanie sprzeciwiamy się takiej inicjatywie, bo ona rozreguluje i tak kruchy system finansowania samorządu – starostowie z Podkarpacia wypowiedzieli się przeciw tej inicjatywie, starosta Godek podkreśla – Ta zmiana byłaby dla nas niekorzystna, sprzeciwiamy się, zwłaszcza, że nikt z nami o tym nie rozmawiał z tymi, którzy na tym nowym systemie mieliby stracić, czyli nasi mieszkańcy i zadania, które na tym terenie wykonujemy.
Stanowisko zostało przyjęte przy jednym głosie „wstrzymującym się” – Można wiedzieć, jakie miasto się wstrzymało? – dopytywano po głosowaniu – Krosno – odpowiedział uczestniczący w obradach Konwentu wiceprezydent, Bronisław Baran.
Kto płaci, kto dostaje?
Krosno dwukrotnie zapłaciło „janosikowe”. Jak informuje Wydział Budżetowo-Finansowy UM Krosna było to w 2006 roku - 26.029 zł i w 2007 roku - 122.641 zł. Od tamtej pory miasto Krosno ani nie płaci „janosikowego”, ani nie korzysta z tego systemu.
Tymczasem „Janosik” co roku dopłaca do powiatu krośnieńskiego. Są to kwoty powyżej 300 tysięcy złotych, przykładowo w 2011 roku 319 tysięcy, a na 2012 rok 316 tysięcy złotych.
Piotr Dymiński
Foto: strzyzowski.pl