Uroczysta konferencja w Hotelu Krosno - Nafta podsumowała praktycznie zrealizowany projekt podniesienia atrakcyjności turystycznej Krosna. W konferencji uczestniczyli przedstawiciele samorządu miasta Svidnik oraz stowarzyszenia Skalna Hrana z Presova, Podkarpackiej Izby Gospodarczej - partnerów projektu, ponadto przedstawiciele powiatu krośnieńskiego, miast partnerskich - Jasła i Sanoka, przedstawiciele PWSZ z panem kanclerzem, Pomaturalnego Studium Kształcenia Animatorów Kultury i Bibliotekarzy, radni miasta Krosna, dyrektor MOSiR, pracownicy Wydziału Funduszy Pomocowych i Wydziału Sportu Urzędu Miasta Krosna.
Foto: www.czarnorzeki.eu
- Wymaganych było wiele dokumentów, wiele interpretacji. Był to projekt pionierski dla naszego kraju, w kwestii rozstrzygnięć związanej z pomocą publiczną - mówił o projekcie wiceprezydent Bronisław Baran. W związku z warunkami dofinansowania pojawiły się wątpliwości, co do możliwości wystąpienia „niedozwolonej pomocy publicznej”. Konieczne okazało się przeprowadzenie przetargu na dzierżawcę parku. W pierwszym sezonie park udostępniony został nieodpłatnie tylko w weekendy. Koszty pokryło Miasto (Małpi Gaj nadal za darmo). W czasie konferencji przypominano, że przy okazji Parku Linowego utworzono także „ścieżkę zdrowia” - Vita Park (W 2010 roku wskazaliśmy szereg uchybień na „ścieżce” - Ostrzegamy - niebezpieczna ścieżka).
Park Linowy w Krośnie
- Nie ulega wątpliwości, że Krosno pisząc ten projekt, myślało o sobie. Krosno skorzystało najwięcej, jeżeli chodzi o przygotowanie produktów turystycznych mających poprawić atrakcyjność tego regionu - mówił Bronisław Baran.
Wiceprezydent Bronisław Baran
Wśród prelegentów w czasie konferencji wystąpił Robert Bańkosz, przewodnik beskidzki. Mówił o promocji regionu - Pogranicze ma duży potencjał, kwestia jego podaży, sprzedaży. Żeby zdobyć dany rynek, to trzeba go zidentyfikować - następnie doprecyzował: - Z jakiego rynku chcemy ściągnąć turystów, co mają u siebie, czym możemy ich ściągnąć tutaj. Innym rynkiem będzie dla nas woj. Podkarpackie, innym rynkiem będą dla nas Słowacy, jeszcze innym rynkiem będzie dla nas cała Polska - mówił także o tym, w jaki sposób przygotowywać i prezentować produkt turystyczny, jakim jest Krosno i nasz region - Ważne jest podzielenie walorów na te, które są wiodące, co może kogoś ściągnąć, a jakie są uzupełniające, czym możemy zatrzymać turystę na dłużej. Uporządkowanie tych wszystkich walorów tworzy produkt turystyczny. Turystyka jest dziedziną interdyscyplinarną, to znaczy ona łączy wszystkie dziedziny. Nawet jak ktoś ma jedną rzecz, która go interesuje najbardziej, to i tak korzysta z innych. Jak ktoś lubi jeździć na rowerze i planuje zwiedzanie Beskidu Niskiego na rowerze, to przecież on i tak będzie zwiedzał cerkiewki drewniane, on i tak zobaczy Centrum Dziedzictwa Szkła w Krośnie, jeśli będzie o nim wiedział nie wolno zamykać, że dany turysta korzysta tylko z jednego rodzaju usługi - twierdził Robert Bańkosz, podkreślał przy tym inne ważne elementy promocji - Wspólna informacja. Odwiedzając punkt Informacji Turystycznej w poszczególnych miastach, klient musi dostać informacje o tym, co zobaczy, gdy przekroczy granicę. To musi działać na zasadzie wzajemnego przekazywania informacji i wspólnej promocji.
Robert Bańkosz - przewodnik beskidzki
Skrytykował przy tym często modne ulotki i wydawnictwa promocyjne, „wielojęzyczne” – Nie należy wydawać wydawnictw wielojęzycznych. Koszt jest kilkakrotnie wyższy, a odbiorca ten sam. Jeżeli ktoś zna język słowacki, to część w języku polskim i angielskim będzie mu zbędna. Po co dawać mu trzy razy więcej papieru i ponosić trzy razy większy koszt?
Robert Bańkosz mówił także o konieczności tworzenia własnej marki, np. Beskidu Niskiego – Jakie jest większe miasto w Beskidzie Niskim niż Krosno?- pytał – Kto każe dodawać w reklamie słowo „niski”? Krosno nie tylko ma blisko Bieszczady, ale jest też doskonałym centrum wypadowym dla całego Beskidu Wschodniego – wykazywał przewodnik beskidzki.
- Dobiega końca projekt „RITA” - „Rozwój infrastruktury i turystyki aktywnej poprzez utworzenie transgranicznej sieci produktów turystycznych w Krośnie, Svidniku i Presovie”. Wydaje nam się, jako osobom realizującym projekt, że jednak przyniósł duże korzyści – mówił Grzegorz Półchłopek, koordynator projektu ze strony UMK. - Na terenie Krosna i okolic powstał Park Linowy i wyciąg narciarski, mocno zmodernizowany. Po stronie słowackiej w Presovie powstało Centrum Linowe, a w mieście Svidnik powstało lodowisko. – dodaje pan Grzegorz. Sam stok ma być jeszcze rozbudowany i poszerzony (otwarcie nastąpiło tuż przed feriami: Otwarcie wyciągu przed feriami) - Chcemy, żeby był to wyciąg rodzinny – dodaje Grzegorz Półchłopek.
Współpraca ze Słowakami układa się dobrze, a Krosno ma już kolejne pomysły jak ją rozwijać - W tym momencie jest to trzeci projekt, który realizujemy z miastem Svidnik. W 2007 roku realizowaliśmy projekt „Krosno niepowtarzalne miasto w wyjątkowym miejscu” , realizujemy też projekt w którym promujemy recykling odpadów. Kończymy też projekt „RITA”. Przymierzamy się do napisania kolejnego wspólnego projektu związanego z funduszami Wyszehradu, będziemy go realizować podczas „Karpackich Klimatów”. To będzie turystyka powiązana z kulturą, chcemy promować dorobek kulturalny, taki wniosek złożymy 15 marca – zapowiada Grzegorz Półchłopek z Wydziału Kultury, Sportu i Turystyki UM Krosna.
Więcej o projekcie „RITA” na stronie: http://www.rita.org.pl/
Piotr Dymiński
Foto: Piotr Dymiński