Dlaczego „Wyklęci”?
Genezę nazwy święta „żołnierzy Wykletych” przybliżał poseł Piotr Babinetz – Tu trzeba sięgnąć do roku 1944, kiedy wojska sowieckie tocząc wojnę z Niemcami usuwały stopniowo okupanta niemieckiego z ziem polskich i w ten sposób Polska stopniowo znajdowała się pod okupacją Związku Sowieckiego i instalowanej tutaj komunistycznej, agenturalnej władzy. I tu trzeba przypomnieć, że w obliczu tej sytuacji ostatni dowódca Armii Krajowej, generał Leopold Okulicki 19 stycznia 1945 roku wydał ostatni rozkaz, w którym zwracał się do żołnierzy: „Dalszą swą pracę i działalność prowadźcie w duchu odzyskania pełnej niepodległości Państwa i ochrony ludności polskiej przed zagładą. Starajcie się być przewodnikami Narodu i realizatorami niepodległego Państwa Polskiego” (Ostatni rozkaz dzienny dowódcy Armii Krajowej / 1945)
- Obchody tego dnia są elementem walki o pamięć narodową – mówił dr Krzysztof Karczmarski, Naczelnik Biura Edukacji Publicznej IPN oddział Rzeszów – Nazwa „żołnierze wyklęci” nie jest najszczęśliwszą, lepiej jest mówić o „drugiej konspiracji”, żołnierzach podziemia antykomunistycznego”
dr Krzysztof Karczmarski - Naczelnik Biura Edukacji Publicznej IPN oddział Rzeszów
Tutaj mamy pojęcie „żołnierze wyklęci”, ale można też mówić o antykomunistycznym powstaniu. Skala tych działań, czas ich trwania, obszar działania – mówił poseł Babinetz - można tutaj poprowadzić porównanie z Powstaniem Styczniowym, które trwało krócej, w które zaangażowanych było mniej Polaków. Myślę, więc, że określenie powstanie antysowieckie jest jak najbardziej na miejscu – podsumowywał poseł.
W konferencji uczestniczył pan Czesław Nowak, historyk Muzeum Podkarpackiego, autor publikacji naukowych nt. „Żołnierzy wyklętych”.
Wspomniał też o pracy śp. Wiesława Syrka nt. Józefa Cieśli „Topora” oraz tablicy pamiątkowej poświęconej tej postaci w Łączkach Jagiellońskich. – Śp. Wiesław Syrek także tutaj przed rokiem prezentował właśnie dzieje Józefa Cieśli „Topora” i jego oddziału – zaznaczył poseł.
Poseł P. Babinetz mówił o sposobach upamiętniania „żołnierzy wyklętych”, w tym o przenikaniu tematu do kultury masowej obok oficjalnych uroczystości i naukowych publikacji.
- Są to całkiem nowe i ciekawe zjawiska. Już jakiś czas temu płyta zespołu De Press „Myśmy rebelianci” (De Press - My[my Rebelianci), w całości poświęcona żołnierzom wyklętym i także takie nowości muzyczne, czyli utwory hip-hopowe Tadka Firma, „Żołnierze wyklęci, niewygodna prawda” (Tadek Firma Solo - Niewygodna Prawda),„Rotmistrz Pilecki”, a więc także do takiej popularnej kultury przebijają się żołnierze wyklęci. No też na płycie metalowego zespołu Lux Torpeda jest utwór „Za wolność”, który częściowo dotyczy żołnierzy wyklętych. Są tam cytaty Zbigniewa Herberta. (Luxtorpeda - Za Wolność)
Poseł zwrócił także uwagę na historię generała Augusta Fieldorfa PS „Nil”, przypomnianą w filmie "Generał Nil" - zobacz zwiastun.
Kolejna forma upamiętniania „żołnierzy drugiej konspiracji” to nadawanie nazw ulic, tablice upamiętniające.
- W Krośnie nadanie imion Józefa Czuchy i Kazimierza Człowiekowskiego, tablica w hołdzie ofiarom terroru komunistycznego na areszcie śledczym Urzędu Bezpieczeństwa w Krośnie przy ulicy Portiusa. Została ona odsłonięta w 2002 roku przez arcybiskupa Ignacego Tokarczuka i prezydenta RP Ryszarda Kaczorowskiego – mówił poseł Babinetz.
Rekonstrukcja walk w Korczynie.
Mówiono także o rekonstrukcjach historycznych, jak np. rekonstrukcja zajęcia Kończyny przez oddział kapitana Antoniego Żubryda (Partyzanci zdobyli Korczynę).
Zwięto
- Jeżeli chodzi o święto państwowe, to w 2010 roku prezydent Lech Kaczyński skierował do Sejmu projekt ustawy o ustanowieniu 1 marca świętem państwowym, właśnie Narodowym Dniem Pamięci Żołnierzy Wyklętych. I w lutym 2011 roku, przed dniem 1 marca, a przypomnijmy, 1 marca to była 60. rocznica zamordowania przez komunistów 4. Zarządu Głównego Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość. Dlatego ta data została wybrana, Sejm przyjął ustawę pamięci żołnierzy wyklętych. Miałem zaszczyt być wówczas posłem – sprawozdawcą projektu. O ile wówczas głosowanie było prawie jednolite w Sejmie, to teraz część środowisk postkomunistycznych protestuje. Część wyszła z sali sejmowej teraz gdy była uchwała rocznicowa, a też widziałem, że w pismach tego środowiska opluwa się znowu Józefa Kurasia „Ognia”, jednego z najdzielniejszych żołnierzy podziemia – mówił poseł Piotr Babinetz.
Następnie poseł P. Babinetz opowiadał o „żołnierzach wyklętych”, w tym szczególnie o działających na ziemi krośnieńskiej.
- Ważną rzeczą jest kwestia też taka, że znaczna część tych środowisk, która walczyła w II Wojnie Światowej zdawała sobie sprawę, że nie zawsze można należy i można rozwijać walkę zbrojną. W związku z tym np. zrzeszenie „Wolność i niezawisłość” miało program działalności politycznej, propagandowej, informacyjnej. Raczej nie było celem zrzeszenia prowadzić walkę zbrojną. Ale de facto było tak, że tej działalności zbrojnej nie można było uniknąć. Nawet ci, którzy starali się działać tylko politycznie, nie mogli walki zbrojnej uniknąć. Możemy dać taki przykład z terenu właśnie Krosna, przykład tragicznych losów Jana Stefanika. Był w czasie II Wojny Światowej i okupacji niemieckiej żołnierzem Armii Krajowej. W listopadzie 1944 roku, czyli na początku okupacji sowieckiej Krosna, był uczniem liceum w Krośnie. Pewnego dnia został aresztowany w szkole pod zarzutem przynależności do Armii Krajowej. Wyprowadzono go z krośnieńskiego liceum, zatrzymano go w areszcie UB w Krośnie. Bardzo szybko został przekazany Armii Czerwonej i wywieziony przez Sowietów na Sybir. Podjął próbę ucieczki. Został złapany już blisko polskiej granicy. Sowieci skazali go na śmierć głodową i zmarł w marcu 1945 roku. Więc powrót do normalnego życia żołnierzy Armii Krajowej był często niemożliwy. Nawet jeżeli ktoś się wahał, co czynić, w komunistycznej okupacji, to często takie działania okupanta sprawiały, że wyboru nie było.
Niepodległościowe środowiska aktywne w Krośnieńskiem w końcu wojny:
- Polskie Stronnictwo Ludowe, np. Tadeusz Kozik z Wojaszówki, ukończył studia rolnicze na Uniwersytecie Jagiellońskim, działał w podziemnym ruchu ludowym, wiceprezes PSL w powiecie krośnieńskim, kierował do śmierci w 1948 roku oporem ruchu ludowego wobec komunistów.
- Bataliony Chłopskie: grupa Józefa Cieśli z gminy Wojaszówka.
- Stronnictwo Pracy, np. Piotr Czupak z Krosna, prowadził fotoplastykon w krośnieńskim rynku, prezes Stronnictwa Pracy w Krośnie.
- Polska Partia Socjalistyczna, np. Benedykt Klimek, były żołnierz Legionów Polskich Józefa Piłsudskiego.
- Armia Krajowa, ale i lokalne cywilne struktury Polskiego Państwa Podziemnego, Delegatura Rządu Polskiego na Uchodźstwie, spadek tajnego nauczania, tajnego sądownictwa. Ci ludzie stanowili naturalne zaplecze rodzącej się drugiej konspiracji niepodległościowej, tym razem antysowieckiej.
Zrzeszenie „Wolność i Niezawisłość” – Rejon „Południe”, Rada WiN Krosno:
- Leon Stec, urodzony w Kończynie, uczestnik I wojny światowej i wojny polsko-bolszewickiej, kierownik szkoły powszechnej w Suchodole (1923-1947), zbliżony do środowisk narodowych, oficer wywiadu i kontrwywiadu AK, pierwszy kierownik Rady WiN Krosno, skazany przez komunistów na karę śmierci, ok. 1947 roku do połowy lat 50. więziony, zasługuje na ulucę w Krośnie i inne większe upamiętnienia, jeden z najbardziej zasłużonych działaczy niepodległościowych w Krośnieńskiem.
- Władysław Strączak, urodzony w Krośnie, inżynier, nauczyciel w technikum naftowym w Krośnie, członek PPS, drugi kierownik Rady WiN Krosno, skazany na karę śmierci, ok. 1947 do połowy lat 50. więziony.
- Benedykt Klimek, pochodził z Krakowa, żołnierz Legionów Polskich w I wojnie światowej, członek AK w Krośnie, dyrektor w przemyśle lniarskim, przewodniczący Miejskiej Rady Narodowej w Krośnie, działacz PPS, trzeci kierownik Rady WiN Krosno, skazany na karę śmierci, od 1947 do połowy lat 50. więziony.
- Ksiądz Jan Zawrzycki: posługę kapłańską oraz działalność niepodległościową prowadził w Rymanowie i Krośnie, w czasie okupacji niemieckiej uratował od śmierci wiele osób narodowości żydowskiej, współpracował z AK. W Radzie WiN Krosno zajmował się łącznością i kolportażem. Dwukrotnie więziony, skazany na 10 lat więzienia, wyszedł na wolność w lipcu 1948 roku, wstawiało się za nim wiele osób organizacji, także żydowskich.
- Brygady Wywiadowcze Win, m.in. Henryk Kurek z Bóbrki Władysław Sęp „Orzeł” też z Bóbrki (żołnierz kapitana Żubryda, zginął w walce z UB we wrześniu 1946 roku).
- Stronnictwo Narodowe (np. Józef Zajdel z Suchodołu, żołnierz Polskiego Korpusu Posiłkowego w I wojnie światowej, żołnierz NOW i AK, prezes Zarządu Powiatowego SN w Krośnie, więziony).
- MBodzie| Wielkiej Polski (młodzieżowa przybudówka SN, jej celem było prowadzenie akcji wychowawczej: patriotycznej i religijnej wśród młodzieży, prowadzenie akcji ulotowej i kolportażowej): przywódcą w Krośnie był Tadeusz Kazalski, urodzony w Krośnie, żołnierz kampanii wrześniowej, pod okupacją niemiecką w Narodowej Organizacji Wojskowej, oddziale AK Józefa Czuchy, pod okupacją sowiecką organizował o kierował sekcją MWP w Krośnie, aresztowany w październiku 1946 roku, skazany na 1,5 roku więzienia.
Kilka przykładów akcji zbrojnych:
- 13 grudnia 1944 roku, Brzozów: uwolnienie z aresztu Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego 11 zatrzymanych przez grupę plutonowego Feliksa Maziarskiego „Szofera” z oddziału kapitana Dragana Sotirovicia „Draży” – Serba walczącego z Sowietami Sowietami wolną Polskę.
- Romanów: 11 grudnia 1945 roku, kompania z batalionu NSZ kapitana Antoniego Żubryda zaatakowała pociąg osobowy relacji Jasło-Sanok, rozbrojono kilku funkcjonariuszy UP i MO oraz żołnierzy sowieckich i zastrzelono jednego oficera UB.
- Korczyna: 17 grudnia 1945 roku, w południe atak batalionu NSZ kapitana Żubryda na ważniejsze instytucje w Kończynie. Zajęto: posterunek MO, Urząd Pocztowy, Urząd Gminy, Spółdzielnię Rolnicz-Handlową. Rozbrojono sekcję żandarmerii polowej, zarekwirowano broń o pieniądze, zniszczono dokumentację. Dopiero wieczorem batalion wycofa się.
- Wola Komborska: 18 kwietnia 1946 roku, likwidacja czterech funkcjonariuszy UP przez „Straż” WiN Rady Brzozów Franciszka Woźniaka „Brzeszcza”.
Oddziały i grupy zbrojne działające w Powiecie Krośnieńskim do 1955 roku:
- do marca 1945 roku w Krośnie działał kilkunastoosobowy oddział wywodzącego się z ruchu narodowego, a w czasie okupacji niemieckiej dowodzącego oddziałem partyzanckim AK, podporucznika Józefa Czuchry „Orskiego” Morskiego Narodowej Organizacji Wojskowej (Narodowego Zjednoczenia Wojskowego). Czuchra, pojmany przez UB, zastrzelił śledczego, który go przesłuchiwał, ale zginął w trakcie ucieczki z PUBP w Rzeszowie.
- do czerwca 1945 roku w powiecie krośnieńskim działał poakowski kilkunastoosobowy oddział kapitana Władysława Steca „Walka”-„Modrzewia”, zasłużonego oficera AK. Stec był więziony w latach 1950-1955.
- do września 1945 roku m.in. w północnej części powiatu krośnieńskiego działał dwudziestokilkuosobowy oddział poakowski Franciszka Orłowskiego „Orbitowskiego”-„Różyca”.
- do lutego 1946 roku, m.in. w północnej części powiatu krośnieńskiego działa czterdziestoosobowy oddział Jana Stefko „Mściciela” (po jego rozbiciu część żołnierzy przedostała się do oddziału Józefa Kurasia „Ognia”). Żołnierz oddziału „Mściciela” Józef Kozłowski z Krośnieńskiego został powieszony w publicznej egzekucji w Dębicy.
- do października 1946 roku, m.in. w powiecie krośnieńskim, działał Samodzielny Batalion Operacyjny (zapewne podporządkowany Narodowym Siłom Zbrojnym) kapitana Antoniego Żubryda liczący 200 do 300 żołnierzy, dowódcami pododdziałów byli: Bronisława Bodziak „Lis”, Edmund Sawczyk „Mundek”-„Puma”, Stanisław Kossakowski „Ułan” i Kazimierz Kocyłowski „Wichura”. Janina i Antoni Żubrydowie zostali zamordowani w Malinówce przez agenta UB Jerzego Vaulina. Ksiądz Władysław Gurgacz z Jabłonicy Polskiej, uczeń Gimnazjum w Krośnie, wstąpił do zakonu jezuitów jezuitów Starej Wsi, kapelan Polskiej Podziemnej Armii Niepodległościowej działającej w Beskidach. Zamordowany w Krakowei we wrześniu 1949 roku, z wyroku komunistycznego sądu wojskowego, wraz z pochodzącym z Krośnieńskiego żołnierzem PPAN Stanisławem Szajną.
- grupy młodzieżowe, np. poakowska grupa licealistów krośnieńskich Ryszarda Sługockiego „Trzeciaka”, Adama Szczepanika „Asika”, Zdzisława Szczęsnego „Dzidka” i Helenu Załuskiej-Starowiejskiej „Leny”, która w listopadzie 1945 roku podjęła próbę wysadzenia pomnika wdzięczności Armii Czerwonej w Krośnie, w wyniku czego pomnik został uszkodzony.
- do maja 1952 roku działał w powiecie krośnieńskim Stanisław Turek „Orzeł”, działacz WiN, członek grupy Jana Malinowskiego „Rolskiego”, przez pewien czas również własnej grupy. Skazany na dożywotnie więzienie. Józef Tarnawski – żołnierz oddziału majora Józefa Kurasia „Ognia”, a później grupy Jana Malinowskiego „Rolskiego” związanej z WiN. Działał w powiecie krośnieńskim, pojmały w 1950 (zbiegł ze szpitala psychiatrycznego) ponownie w 1954 roku, skazany na 7 lat więzienia.
- do 1954 roku ukrywał się i działał w powiecie krośnieńskim Kazimierz Człowiekowski „Niemsta”, żołnierz AK, Sybirak w latach 1944-1947, związany z ruchem narodowym, działacz ludowy, współpracujący z grupą Józefa Cieśli „Topora”.
- do lipca 1954 roku działała w powiecie krośnieńskim grupa Jana Malinowskiego „Rolskiego” związany ze Zrzeszeniem „Wolność i Niezawisłość”. Malinowski został skazany na 10 lat więzienia.
- grupa około dziesięcioosobowa Józefa Cieśli „Topora” wywodzącego się z ruchu ludowego, dowódcy oddziału Batalionów Chłopskich „Klon 22” w okresie okupacji niemieckiej, operująca w powiecie krośnieńskim, a także strzyżowskim, jasielskim i ropczyckim, działała wytrwale dzięki umiejętnościom Cieśli, ale i masowemu poparciu pomocy lokalnych społeczności do września 1955 roku, do pojmania Józefa Cieśli. „Topór” został skazany na karę śmierci, potem zamienioną na 15 lat więzienia. Zmarł w więzieniu w 1969 roku.
Piotr Dymiński / Aneta Adamska
Foto: Piotr Dymiński, archiwum