Policjanci interweniowali wczoraj w jednym z krośnieńskich sklepów. Kasjerkę zaniepokoił podpis klientki, która płaciła kartą kredytową. Zapytana, czy to jej karta, kobieta uciekła ze sklepu zabierając zakupy, a zostawiając kartę. Wczoraj około godz. 14, dyżurny krośnieńskiej komendy odebrał telefon z prośbą o interwencję w jednym z osiedlowych sklepów spożywczo-przemysłowych.Skierowani na miejsce policjanci otrzymali od kierownika sklepu kartę kredytową, którą tam zostawiła jedna z klientek.
W rozmowie z kierownikiem policjanci ustalili, że godzinę wcześniej jedna z klientek za zakupy płaciła kartą kredytową. W momencie gdy na potwierdzeniu transakcji złożyła podpis kasjerka zauważyła, że różni się on od tego, który widnieje na karcie. Poproszona o wyjaśnienie sytuacji klientka wybiegła z zakupami ze sklepu.
Po upływie kilku minut do sklepu przyszła inna kobieta, która przedstawiła się jako właścicielka karty. Stwierdziła, że sama przekazała kartę znajomej, która miała dokonać transakcji. Jednak na słowa kierownika, że na miejsce przyjedzie patrol policji, kobieta uciekła ze sklepu.
Policjanci zabezpieczyli kartę i potwierdzenie dokonanej transakcji na sumę ponad 50 zł. Dochodzenie wyjaśni okoliczności tego zdarzenia.
KMP Krosno
