Osiołki nazywają się Catarine (matka) i Desire (córka). W Polsce stracili trzeciego osiołka – Rosalitę, która została zastrzelona – Zabójcy zabili mojego osiołka, ale mieszkańcy wioski podarowali nam nowego – mówi Werner. Jej miejsce zajął inny, Sommervogel, czyli Motyl. Nietypowi turyści zwrócili uwagę krośnian, wiele osób chciało sobie z nimi zrobić zdjęcia.
Pytali skąd pochodzą, czym się zajmują. Marianne i Werner zwiedzili już wiele europejskich krajów (aż 43), obecnie ruszają na Słowację, następnym krajem ma być Ukraina. Znają wiele języków, Werner mówi między innymi po angielsku, włosku, francusku i hiszpańsku, jednak język polski jest dla niego bardzo trudny. – „Dzień dobry, dziękuję” i niewiele więcej – śmieje się Werner.
Z norweskimi turystami spotkał się Tomasz Świątek, znany krośnieński podróżnik i rowerzysta. Pomimo bariery językowej turyści dzielili się wrażeniami z podróży i swoimi osiągnięciami. Pan Tomasz zaprosił ich na swoją łąkę – To mają po drodze – stwierdził Tomasz. Wszyscy razem ruszyli w stronę Słowacji i łąki pana Tomka, śmiejąc się, że najlepiej żyje się pod namiotem.
https://www.krosnocity.pl/index.php/aktualnosci/fakty/krosno/item/6980-z-oslami-przez-swiat.html#sigFreeId356825c888
Piotr Dymiński
Fot. Piotr Dymiński