Krytyka rządu
Spotkanie rozpoczęło się z nieznacznym opóźnieniem. Zbigniew Ziobro i Mieczysław Golba przyjechali wprost ze spotkania w Sanoku, a z Krosna wyjechali na następne spotkanie w Jaśle. W spotkaniu brał również udział wicestarosta powiatu krośnieńskiego, Andrzej Guzik. Na początku Z. Ziobro skrytykował rząd Platformy Obywatelskiej, twierdząc, że ten rząd miał – szanse jak żaden inny. Zdaniem Zbigniewa Ziobry Platforma Obywatelska marnuje szanse Polski na rozwój cywilizacyjny. – Ten właśnie rząd dysponował ogromnymi pieniędzmi z Unii Europejskiej, co więcej Donald Tusk objął urząd, gdy gospodarka była w najlepszym okresie koniunktury, kiedy można było zaciągać kredyty na dogodnych warunkach, ale nie po to, żeby konsumować te pieniądze, przejadać, ale po to aby inwestować, aby Polska się rozwijała – mówił w Krośnie Zbigniew Ziobro – Niestety tak się nie stało – dodał, podkreślając, ze D. Tusk zadłużył Polskę bardziej niż Edward Gierek. – Za Gierka, co by o nim nie powiedzieć, przy wszystkich wadach i słabościach, to te pieniądze były inwestowane w zakłady energetyczne. Dziś cała energetyka opiera się na pieniądzach, z których wtedy zostały inwestycje przeznaczone – porównywał długi Gierka i Tuska Zbigniew Ziobro dodając: - W ostatnich latach te pieniądze zostały przejedzone, stadiony zostaną jako pamiątka po rządach Donalda Tuska.
Następnie Z. Ziobro mówił o likwidowaniu stoczni i wielu innych zakładów, o bankructwie setek firm budowlanych i o fatalnej sytuacji w Służbie Zdrowia i w edukacji. – Wiemy jedno, ten rząd ma zlikwidować w tym roku 2000 szkół. To jest likwidacja wielu miejsc pracy, utrudniony dostęp dla dzieci do szkół. To dzieje się za rządów Donalda Tuska – Ziobro podkreślał, że odpowiedzialność za to zrzuca się na samorządy, jednak jego zdaniem winą za zamykanie szkół trzeba obarczyć rząd, bo to od rządu zależy ile pieniędzy dostaną samorządy na utrzymanie szkół. Podczas spotkania zbierano podpisy pod projektem ustawy zapewniającej nauczanie historii w szkołach.
Zbigniew Ziobro krytykował także sytuację na kolei i nieudolność w budowie dróg. W dyskusji z mieszkańcami Krosna i okolic przyjęto następującą formułę: najpierw zadawano kilka pytań (zwykle trzy), a następnie Zbigniew Ziobro lub Mieczysław Golba odpowiadali na te pytania. Zdaniem Z. Ziobry taka forma dyskusji pozwala na zadanie większej ilości pytań.
Zlikwidować immunitety
- Solidarna Polska przygotowała projekt ustawy, żeby znieść immunitety – zapowiedział Z. Ziobro – Chcemy sprawdzić intencje i szczerość Platformy Obywatelskiej, która zorganizowała kilka lat temu akcję „4 x Tak” i mówiła „zlikwidujemy immunitety”, ale tego nie zrobiła. Twierdzili, że nie mieli odpowiedniej większości. My dzisiaj razem z nimi i innymi posłami w parlamencie możemy mieć tę większość – mówił Zbigniew Ziobro. Zdaniem Solidarnej Polski w życiu publicznym w Polsce jest zbyć duże prywaty. Zniesienie immunitetów miałoby być gestem, symbolem, że zaczynają się zmiany.
Odsunąć Platformę
Zbigniew Ziobro mówił, że celem Solidarnej Polski jest odsunięcie od władzy „szkodliwej Platformy Obywatelskiej z PSL-em”. – Dotychczasowa opozycja skupiona w Prawie i Sprawiedliwości nie sprostała temu zadaniu. Kolejne wybory były wyborami przegranymi – mówił na temat działalności PiS Zbigniew Ziobro – Monopol, jaki wytworzył się po prawej scenie politycznej, nie dawał spodziewanego rezultatu, ale dawał coraz gorsze wyniki. Ten system monopolu wyczerpał się – zaznaczył Ziobro. Jego zdaniem PiS powinien szukać porozumienia, współpracy, żeby stworzyć alternatywę dla Platformy Obywatelskiej. Ziobro uważa, że Jarosław Kaczyński chce mieć wszystko pod kontrolą, z tego powodu zamyka się na inne środowiska i wyrzuca wielu ludzi z PiS. Sądzi, że w PiS jest „klakierstwo”, ludzie boją się sprzeciwić prezesowi. Zapewniał, że w solidarnej Polsce jest inaczej – My tworzymy team, tworzymy drużynę, w ten sposób chcemy zwyciężyć – zapowiadał prezes Solidarnej Polski. Zbigniew Ziobro krytykował też działanie rządzącej koalicji w państwowych spółkach. Stwierdził też, że dobrze prosperujące przedsiębiorstwa państwowe są niszczone. – Ludzie z Rad Nadzorczych nie tylko pobierają, te pijawki, pieniądze. Oni doprowadzają te przedsiębiorstwa do ruiny, żeby wyprowadzić pieniądze na zewnątrz, żeby ktoś się dorobił. Pewnie ci, co tak się dorabiają, mogą powiedzieć o Donaldzie Tusku, że dotrzymał obietnicy, że mają „zieloną wyspę”. To jest ich „zielona wyspa”, ale czy to jest „zielona wyspa” dla większości Polaków? – mówił w Krośnie Zbigniew Ziobro.
„Celowo się przemilcza Solidarną Polskę”
Zbigniew Ziobro stwierdził, że Solidarna Polska jest najbardziej aktywnym ugrupowaniem, przygotowuje szereg inicjatyw, ale to się „celowo przemilcza”. – Donald Tusk, jak często nieformalnie mówią politycy Platformy, jest zainteresowany tym, aby pokazywać tylko Prawo i Sprawiedliwość i Jarosława Kaczyńskiego. Ponieważ on w ten sposób chce mobilizować własnych wyborców. Chce tworzenia takiego systemu opartego z jednej strony na Platformie Obywatelskiej, a z drugiej na Prawie i Sprawiedliwości. Wejście nowej formacji, która może adresować swój program i do wyborców PiS i do tych co na wybory nie chodzą, ale też do tej bardziej konserwatywnej części wyborców PO jest problemem i zagrożeniem dla nich wszystkich. Dlatego nas cenzurują – mówił zgromadzonym Zbigniew Ziobro, podając za przykład, że Rady Politycznej Solidarnej Polski nie potraktowano w mediach tak, jak Rad Politycznych innych ugrupowań.
Piłka nożna i PZPN
Część pytań dotyczyła piłki nożnej, ponieważ Mieczysław Golba jest działaczem piłkarskim, prezesem Okręgowego Związku Piłki Nożnej w Jarosławiu, kandyduje też na stanowisko prezesa PZPN. – Podkarpacki Związek Piłki Nożnej uważa za zła politykę prowadzoną przez Grzegorza Lato i Polski Związek Piłki Nożnej. Całą kadencję wytyka mu błędy – mówił poseł Mieczysław Golba. Zapytaliśmy posła o pomysł „demonopolizacji PZPN”, propozycja wyszła z Parlamentarnego Zespołu ds. Wolnego Rynku. Istotą tego pomysłu jest, aby tak zmienić ustawę o sporcie, żeby mogły powstawać konkurencyjne federacje sportowe, nie tylko w piłce nożnej.
Mieczysław Golba popiera takie rozwiązanie – Chodzi o to, żeby „zdemonopolizować” federację, powołać nową. Bo jeśli do nie wejdzie komisarz do Polskiego Związku Piłki Nożnej to będzie bardzo ciężko wygrać z Grzegorzem Lato – powiedział M. Golba, który też jest kandydatem na prezesa PZPN. Podkreśla jednak, że Grzegorz Lato ma do dyspozycji duże pieniądze – Tego się obawiamy, że dalej będzie robił to samo. Chałtura będzie w dalszym ciągu. Dlatego kandyduję, żeby to zmienić.
Kliknij aby przeczytać cały tekst.
Dlaczego Solidarna Polska?
Mieczysław Golba odpowiadał też, dlaczego przystapił do Solidarnej Polski – Wtedy, kiedy został wyrzucony minister Ziobro, Stasiu Cymański, Jacek Kurski, ja zobaczyłem, że trzeba ich bronić, że nie wolno zrobić tego, żeby doszło do podziału. Ale jak my poszliśmy ich bronić, to prezes za karę wyrzucił nas wszystkich, ta pierwszą „16”. Jak nas wyrzucili, to już nie mieliśmy innego wyjścia. Zaczęliśmy tworzyć nowe ugrupowanie, Solidarna Polska. Nie ukrywam, jest to pewna konkurencja. To jest szansa, żeby ci wyborcy, których stracił PiS, przyszli i zagłosowali na nas, żeby ci co do tej pory nie brali udziału w wyborach, żeby zagłosowali na nas i ci co odchodzą od Platformy Obywatelskiej, bo dużo odchodzi, za ten wiek emerytalny, widzimy jak korupcja dzisiaj wygląda itd. Ci co się zniechęcili do Platformy Obywatelskiej mogą na nas dzisiaj zagłosować jako na nowe ugrupowanie, które daje nową nadzieję.
Poseł Zbigniew Ziobro i Mieczysław Golba nie skorzystali z żadnych atrakcji „Świet(l)nego miasta”, prosto z Krosna pojechali na spotkanie z mieszkańcami Jasła.
Piotr Dymiński
Fot. Piotr Dymiński