Samochód wyposażony był w niemieckie wywozowe tablice rejestracyjne z żółtym paskiem. Termin ich ważności upłynął 7 lipca ubiegłego roku.
Kierujący peugeotem, 19-letni mieszkaniec powiatu jasielskiego okazał policjantom dokumenty, z których wynikało, że auto kupił 9 marca br. na terenie Niemiec od obywatela tego kraju. Twierdził, że jest w trakcie załatwiania formalności celnych. Podczas sprawdzania wiarygodności tych dokumentów policjanci ustalili, że samochód ma tablice rejestracyjne z innymi numerami.
W trakcie dalszej rozmowy 19-latek ostatecznie przyznał, że samochód znalazł na aukcji internetowej i kupił go od Polki, mieszkającej w okolicach Sanoka. Kobieta przedstawiła mu do podpisania druk umowy, w której wpisane były jedynie dane niemieckiego właściciela peugeota.
W tej sytuacji mężczyzna został ukarany mandatem karnym za kierowanie pojazdem niedopuszczonym do ruchu, a samochód został zatrzymany na policyjnym parkingu. Pozostanie na nim do czasu wyjaśnienia kiedy, w jaki sposób i przez kogo został sprowadzony do kraju oraz czy zostały spełnione obowiązki celne i podatkowe.
Niezależnie od tych ustaleń osobom zaangażowanym w podrobienie umowy kupna-sprzedaży grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.