Pożary traw
- 8 sierpnia w Targowiskach podpalona została sucha trawa, ogień przeniósł się na trzciny a potem na roślinność zieloną. Rozprzestrzeniający się pożar z wiejącym wiatrem powodował zagrożenie dla pobliskiego młodnika oraz ogrodów i sadów w sąsiednich gospodarstwach - informuje Naczelnik Wydziału Operacyjno-Rozpoznawczego KM PSP w Krośnie bryg. Mariusz Kozak. W sumie działania gaśnicze prowadzono na powierzchni około 2,5 ha, a areał wypalenia był jeszcze większy. W działaniach trwających 2,5 godziny wzięło udział: 2 pojazdy i 9 strażaków z KM PSP Krosno oraz 6 pojazdów i 36 strażaków z OSP (w tym 2 jednostki OSP z Krajowego Systemu Ratowniczo Gaśniczego). W akcji gaszenia tego pożaru zużyto 18m3 wody, którą dowożono z hydrantów.
- Działania strażaków utrudniało duże zadymienie, a także wysoka temperatura otoczenia tj. +35oC (w cieniu) oraz wysoka temperatura od palącej się trawy. Strażacy działający w akcjach ratowniczo-gaśniczych, niezależnie od panujących warunków atmosferycznych, ubrani są w hełmy, specjalne buty oraz rękawice i grube ubrania wielowarstwowe mające za zadanie chronić strażaka przed ogniem i wysoką temperaturą - mówi bryg. Mariusz Kozak - Podczas tego typu akcji gaszenia palących się traw, strażacy używają przeważnie tzw. tłumic, którymi ręcznie gaszą trawę, co wymaga dużego nakładu siły. Do gaszenia ognia i obrony zagrożonych terenów używa się też znacznych ilości wody. Zdarzają się tez przypadki, gdy wodę używa się do bezpośredniej obrony zagrożonego strażaka, jak i do wzajemnego się schładzania. Takie warunki powodują duże zmęczenie organizmu i utratę płynów w szybkim czasie - dodaje Naczelnik Mariusz Kozak.
W okresie wakacyjnym odnotowano 24 pożary suchych traw, w których gaszeniu brało udział 10 pojazdów i 48 strażaków z KM PSP Krosno oraz 48 pojazdów i 259 strażaków z OSP. Najwięcej pożarów w tym okresie (po 5) odnotowano w gminach Wojaszówka i Miejsce Piastowe.
Zagrożenie w lasach
Leśnicy apelują o zachowanie najwyższej ostrożności w lesie i przypominają o całkowitym zakazie używania w nim ognia otwartego.
- Upały, zapowiadane na najbliższe dni, jeszcze pogorszą tę sytuację, jednak wciąż powstrzymujemy się z wprowadzaniem zakazów wstępu do lasu; są wakacje, ludzie muszą mieć możność ucieczki z miasta - mówi Edward Balwierczak, dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie. - Prowadzimy stały monitoring zagrożonych terenów przy pomocy kamer przemysłowych zainstalowanych na wieżach obserwacyjnych, w terenie przez cały dzień działają patrole służby leśnej, monitorujemy też lasy z powietrza przy pomocy samolotu patrolowego - dodaje Edward Balwierczak.
Nadleśniczowie mają prawo wprowadzić zakaz wstępu do lasu, gdy wilgotność ściółki mierzona o godzinie dziewiątej rano w ciągu kolejnych pięciu dni jest niższa niż 10%.
W lasach Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie od wiosny tego roku miały miejsce 22 pożary. Ich łączna powierzchnia to 4,5 ha lasu. Szkody wyrządzone przez ogień sięgają kilkuset tysięcy złotych, natomiast nie do wyliczenia są straty ekologiczne, wynikające ze zniszczeń środowiska.
(psp), (rdlp), (pd)
Fot. Anna Bondar-Zabiciel