Do zdarzenia doszło w sobotę (31.01) około godziny 10:00. Ze wstępnych relacji świadków wynika, że 35-latka na chwilę wyszła do sąsiadów. W tym czasie w domu wybuchł pożar. Kobietę zaalarmował najprawdopodobniej krzyk dzieci. - Wróciła do domu i wyprowadziła czwórkę dzieci na zewnątrz, sama wróciła jeszcze do środka. Niestety nie wyszła już z budynku. Sąsiedzi nie mogli jej pomóc, gdyż w płonącym budynku utrzymywała się wysoka temperatura i duże zadymienie - mówi bryg. Mariusz Kozak - Naczelnik Wydziału Operacyjno-Rozpoznawczego KM PSP w Krośnie.
- Kobietę strażacy znaleźli w kuchni, gdzie leżała na podłodze przygnieciona szafką. Ewakuowano ją przez okno i przekazano obsadzie Państwowego Ratownictwa Medycznego, która stwierdziła zgon kobiety - dodaje bryg. Mariusz Kozak.
Czwórka dzieci została przewieziona do szpitala. Na miejsce zdarzenia przyjechał również wójt oraz pracownicy Urzędu Gminy Jaśliska.
W akcji gaśniczej brało udział 37 strażaków. Działania zakończyły się około godziny 14:00.
Potrzebna pomoc
Wszyscy, którzy chcieliby wesprzeć rodzinę, mogą to zrobić przez Archidiecezję Przemyską, Caritas oraz Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Jaśliskach. Poszkodowanej rodzinie potrzebna jest żywność o przedłużonym terminie ważności, środki czystości, ubrania, a także pieniądze. Osoby chcące pomóc, mogą kontaktować się z Gminnym Ośrodkiem Pomocy Społecznej w Jaśliskach pod numerem telefonu 13 43 105 89.
mg