Do kradzieży doszło w Krośnie, w nocy z 17 na 18 września br. Właściciel jednej z posesji przy remontowanym odcinku ul. Podkarpackiej zdemontował dwa skrzydła bramy wjazdowej, aby nie utrudniała ona pracy drogowcom. Niedługo potem postawiona obok domu brama zniknęła. Wysokość poniesionych strat właściciel oszacował na ponad 1000 zł.
Policjanci z wydziału kryminalnego odnaleźli ją w jednym z krośnieńskich punktów skupu złomu. Okazało się, że bramę sprzedał tam 57-letni krośnianin, który zainkasował za nią 47 zł.
Mężczyzna złożył przy tym oświadczenie, że dostarczony towar nie pochodzi z kradzieży i jest własnością jego brata.
Wczoraj, 57-latek przyznał się do kradzieży, chociaż w jego oczach sprawa wyglądała nieco inaczej. On tylko wziął bramę, która wydawała się być nikomu niepotrzebna. Niezależnie od sposobu myślenia podejrzanego, za popełnione przestępstwo grozi mu kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
KMP Krosno