W minioną sobotę, około godz. 20.30 w centrum Rymanowa, czterech młodych mężczyzn, poruszających się renault clio, zaczepiło 20-letnią kobietę. Po krótkiej rozmowie odjechali, ale zaraz zawrócili. Z samochodu wyskoczył jeden z pasażerów, który podbiegł do kobiety i wyrwał jej torebkę z aparatem fotograficznym, telefonem komórkowym, dokumentami i niewielką ilością pieniędzy. W tym czasie auto odjechało, a sprawca kradzieży uciekł w kierunku rynku.
Kobiecie pomógł jej znajomy, który rozpoczął poszukiwania napastników. Jeżdżąc swoim samochodem po terenie Rymanowa, zauważył renault clio w pobliżu miejscowego stadionu. Obok przebywali trzej koledzy sprawcy kradzieży. Mężczyzna zdołał obezwładnić jednego z nich i zawiadomić Policję. Dwaj pozostali uciekli, ale po kilku minutach wrócili już we trzech i odbili swojego kompana. Pobili przy tym znajomego 20-latki i uszkodzili jego samochód.
Dysponując rysopisem sprawców, jeszcze tego samego dnia policjanci zatrzymali 18-letniego kierowcę clio, mieszkańca powiatu brzozowskiego. Wczoraj, dołączyli do niego pozostali uczestnicy zajścia. Wszyscy mieszkają w tej samej miejscowości w powiecie sanockim, dwóch ma po 21, a jeden 19 lat.
W trakcie wykonanych czynności policjanci odzyskali wszystkie skradzione przedmioty, poza gotówką. Okazało się, że telefon wypadł z torebki w czasie szamotaniny na miejscu kradzieży, a aparat miał jeden z zatrzymanych. Mężczyźni wskazali też miejsce, gdzie wyrzucili torebkę z dokumentami.
Aktualnie policjanci z komisariatu w Rymanowie wykonują czynności procesowe, mające na celu ustalenie przebiegu całego zajścia. Sprawdzają również, czy zatrzymani nie popełnili wcześniej podobnych przestępstw.
KMP Krosno