Powszechnie wiadomo, że okres popularnych imienin to dni, kiedy wiele osób częściej sięga po kieliszek. Niestety, dla niektórych nie jest to żadną przeszkodą, aby usiąść później za kierownicą. Dlatego w tym czasie, do służby na drodze Policja kieruje znacznie więcej funkcjonariuszy. Tak też było w miniony weekend. Od piątkowego popołudnia do dzisiejszego poranka, bezpieczeństwa na drogach w powiecie krośnieńskich strzegło łącznie 25 patroli. Praca policjantów zaowocowała zatrzymaniem szesnastu osób, które kierowały pojazdami, będąc pod wpływem alkoholu.
W piątek wieczorem, krośnieńscy policjanci ruchu drogowego rozpoczęli własne działania pod hasłem „Andrzejkowy wieczór”. Tej nocy funkcjonariusze zatrzymali czterech pijanych kierowców, jednego rowerzystę i jednego mężczyznę, który kierował samochodem będąc w stanie po użyciu alkoholu.
Kolejna noc przyniosła zatrzymanie kolejnych czterech kierowców, trzech z nich było nietrzeźwych, a jeden w stanie po użyciu alkoholu.
Dwóch pijanych kierowców policjanci zatrzymali wczoraj, w ciągu dnia. Pierwszy z nich około godz. 14 kierował vw passatem w Dukli, drugi kilkanaście minut po godz. 18 jechał fiatem uno w Krośnie.
I wreszcie ostatnia trójka zatrzymanych, to efekt wojewódzkiej akcji „Trzeźwy poranek”.
Podczas kontroli, policjanci zatrzymali również 18 dowodów rejestracyjnych.
Wszystkich pijanych kierowców oraz rowerzystę czeka teraz postępowanie karne. Za popełnione przestępstwa każdemu z nich grozi kara pozbawienia wolności do lat 2 oraz zakaz prowadzenia pojazdów na okres od roku do lat 10.
Z kolei trzy osoby, które kierowały pojazdami będąc w stanie po użyciu alkoholu, za popełnione wykroczenie odpowiedzą przed sądem grodzkim. Grozi im kara grzywny do 5 tys. zł oraz zakaz prowadzenia pojazdów na okres od 6 miesięcy do 3 lat.
Po zakończeniu postępowań, na konta kierowców trafi również po 10 punktów karnych.
Podczas minionego weekendu, na drogach powiatu krośnieńskiego doszło także do 12 kolizji i 2 wypadków, w których ranne zostały dwie osoby.
Pieszy ranny w wypadku
W ciężkim stanie trafił do szpitala mężczyzna, potrącony przez samochód osobowy w Korczynie. Przeprowadzone badanie wykazało, że pieszy był pijany. Do wypadku doszło w sobotę, około godz. 17. na ul. Podzamcze. Według wstępnych ustaleń policjantów, jadący w stronę Czarnorzek, 36-letni kierowca audi, potrącił 28-letniego mężczyznę. Poszkodowany został przewieziony do szpitala Krośnie. Jak się okazało, doznał złamania nogi oraz ogólnych potłuczeń. W chwili wypadku pieszy był pijany. Przeprowadzone badanie wykazało w jego organizmie ponad 1,7 promila alkoholu. Kierowca samochodu był trzeźwy. Obaj uczestnicy wypadku są mieszkańcami gminy Korczyna. Aktualnie policjanci wyjaśniają, kto ponosi odpowiedzialność za spowodowanie tego wypadku.
Ranni nie przyznają się do kierowania autem
Policjanci ustalają, kto w chwili wypadku siedział za kierownicą osobowego volvo. Samochód wypadł z drogi, przekoziołkował i zatrzymał się na pobliskiej łące. Kilkadziesiąt minut później do szpitala trafiło dwóch rannych mężczyzn. Obaj byli pijani i żaden z nich nie przyznaje się do kierowania autem.
W sobotę, kilkanaście minut po godz. 6. Policja została powiadomiona o wypadku drogowym na ul. Zdrojowej w Klimkówce. We wskazanym miejscu funkcjonariusze zastali stojące na łące, rozbite volvo 460. Na łuku drogi auto zjechało na pobocze, uderzyło w skarpę, przekoziołkowało i zatrzymało się kilkanaście metrów dalej. Ani w pobliżu samochodu, ani w najbliższym rejonie policjanci nie odnaleźli uczestników kraksy.
W czasie, kiedy trwały oględziny miejsca zdarzenia, do szpitala w Krośnie zgłosiło się dwóch mężczyzn z obrażeniami, które mogły powstać w następstwie udziału w wypadku. Policjanci ustalili, że są to mieszkańcy gminy Iwonicz Zdrój w wielu 18 i 22 lat. Pierwszy z nich miał liczne potłuczenia i otarcia naskórka, drugi - uraz głowy i skomplikowane złamanie ręki. Badanie stanu trzeźwości wykazało w ich organizmach odpowiednio ponad 1,2 i 0.9 promila alkoholu.
Podczas rozmowy 22-latek oświadczył, że był pasażerem volvo. Z kolei będący najprawdopodobniej właścicielem auta 18-latek utrzymywał, że chwilę przed wypadkiem samochód został skradziony, a on sam pobity. Wiarygodność obydwu mężczyzn zweryfikuje analiza śladów zabezpieczonych na miejscu zdarzenia.
Dalsze postępowanie w tej sprawie prowadzą policjanci z komisariatu w Rymanowie.
VW Golf w rzeczce
Na zdjęciach poniżej, prezentujemy natomiast efekt kolizji pomiędzy vw golfem, a fordem transitem. Obydwa samochody zderzyły się w sobotę w Lubatówce, po czym golf wylądowal w pobliskiej rzeczce. Na szczęście jego kierowca doznał jedynie niegroźnych obrażeń. Aktualnie policjanci z posterunku w Iwoniczu Zdroju ustalają, który z kierowców ponosi odpowiedzialność za spowodowanie wypadku.
KMP Krosno