Do wypadku doszło 8 września około godziny 18.30. Zgodnie ze zgłoszeniem, młody mężczyzna wpadł do bunkra w Iwli.
- Do działań zadysponowano miejscową jednostkę OSP oraz dwa pojazdy pożarnicze z KM PSP Krosno, w tym SLRWys Ford Ranger z ratownikami Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Wysokościowego "Krosno" - relacjonuje naczelnik wydziału operacyjnego KM PSP w Krośnie, bryg. Mariusz Kozak.
Jako pierwszy na miejsce zdarzenia dotarł zespół ratownictwa medycznego z podstacji w Dukli, a następnie jednostka OSP Iwla.
Okazało się, że na dnie konstrukcji betonowej o wymiarach 2m x 2m i głębokości 7m, leżał 23-letni mężczyzna, z zachowanymi funkcjami życiowymi.
Poszkodowany został zaopatrzony przez ratownika medycznego i przy pomocy strażaka z OSP Iwla zabezpieczony na desce ortopedycznej i przygotowany do wydobycia na zewnątrz.
- Po przybyciu strażaków z KM PSP Krosno, przygotowane zostało stanowisko ratownicze i przy wykorzystaniu technik linowych, poszkodowany mężczyzna na desce ortopedycznej został wydobyty na powierzchnię. Następnie został przeniesiony do karetki i odwieziony do szpitala - informuje naczelnik Kozak.
Według wstępnych ustaleń, poszkodowany mężczyzna wraz z towarzyszącą mu kobietą, chcąc skrócić sobie drogę do pobliskiego potoku, przeszedł po niezabezpieczonej konstrukcji betonowej, poślizgnął się i wpadł do betonowego dołu.
W wyniku wypadku doznał co najmniej obrażeń nogi i ręki.
- Konstrukcja jest prawdopodobnie pozostałością prac po rozpoczęciu budowy młyna wodnego, przerwanych przez działania wojenne w 1939 roku - dodaje bryg. Kozak.
Strażacy po zakończeniu działań ratowniczych wygrodzili taśmą miejsce zdarzenia, w celu prowizorycznego zabezpieczenia.
pd
Fot. bryg. Mariusz Kozak