Funkcjonariusze mobilnego patrolu KAS zatrzymali w Barwinku do kontroli samochód dostawczy na ukraińskich numerach rejestracyjnych.
- Podczas rewizji pojazdu, funkcjonariusze znaleźli płócienne torby w przestrzeni bagażowej. Znajdowało się w nich 75 foliowych worków bez oznaczeń o wadze 85,5 kg oraz 50 opakowań środków owadobójczych o wadze ponad 15 kg. Łącznie zatrzymano ponad 100 kg środków ochrony roślin niewiadomego pochodzenia - mówi mł. aspirant Edyta Chabowska, rzecznik prasowy KAS w Rzeszowie.
Fot. KAS
Nielegalny towar został zatrzymany do dalszego postępowania prowadzonego przez Podkarpacki Urząd Celno- Skarbowy w Przemyślu.
Krajowa Administracja Skarbowa przypomina, że oryginalne środki ochrony roślin dopuszczone do obrotu, można kupić wyłącznie w sklepach i hurtowniach wpisanych do rejestrów prowadzonych przez Inspektorat Ochrony Roślin i Nasiennictwa. Opakowanie produktu musi posiadać trwale przytwierdzoną etykietę w języku polskim.
Fot. KAS
Pozorna oszczędność w postaci zakupu tańszego produktu niewiadomego pochodzenia, może oznaczać poważne koszty tj. utratę plonu, dotacji unijnych a także skażenie środowiska.
W 2020 r. funkcjonariusze KAS na Podkarpaciu udaremnili wprowadzenie do nielegalnego obrotu 200 kg/litrów środków ochrony roślin niewiadomego pochodzenia. Z raportu Unii Europejskiej wynika, że aż co siódmy środek ochrony roślin w Europie może być podrobiony.