12 marca, przed godz. 8, brzozowska Policja otrzymał zgłoszenie o pożarze domu w Przysietnicy. Ze wstępnych ustaleń wynikało, że to było celowe podpalenie, a ogień został zaprószony wewnątrz budynku.
- W domu przebywały dwie osoby. Kiedy domownicy zorientowali się o istniejącym zagrożeniu, ugaszenie pożaru własnymi siłami, było już niemożliwe. Ogień bardzo szybko się rozprzestrzeniał, a jedynym ratunkiem dla nich, była ucieczka. Jednemu z mężczyzn udało się wydostać na zewnątrz. Natomiast drugiego z mężczyzn, ze względu na jego niepełnosprawność ruchową, strażacy wyciągnęli przez okno, ponieważ inna droga ewakuacji była niemożliwa. W wyniku pożaru mężczyzna doznał obrażeń w postaci poparzenia - informuje KPP Brzozów.
Fot. archiwum OSP KSRG Przysietnica
Policjanci ustalili sprawcę. To 47-letni domownik, którego w tym czasie nie było w domu. Mężczyzna chwilę później został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. W chwili zatrzymania miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie.
47-latek usłyszał zarzuty. Na wniosek policjantów i prokuratora, Sąd Rejonowy w Brzozowie zastosował wobec podejrzanego tymczasowy areszt na okres 3 miesięcy. Za podpalenie, które zagrażało życiu i zdrowiu osób, grozi mu kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Straty oszacowano na około 250 tysięcy złotych.