Od ponad roku w Polsce trwa walka z pandemią koronawirusa. W celu ograniczenia transmisji zachorowań wprowadzane są nowe przepisy i obostrzenia sanitarne, do których należy m.in. obowiązek zakrywania ust i nosa w przestrzeni publicznej. Jednak część mieszkańców nie dostrzega powagi zagrożenia, lekceważąc pandemiczne przepisy, a stojących na straży ich przestrzegania funkcjonariuszy, porównuje do nazistowskich zbrodniarzy.
W minionym tygodniu, na jednym z krośnieńskich osiedli, policjanci podjęli interwencję wobec grupy osób nieprzestrzegających obowiązku zakrywania ust i nosa. Sprawcy wykroczenia zostali ukarani mandatami. Informację o zdarzeniu opublikowano na stronie jednego z lokalnych portali informacyjnych.
Pod artykułem pojawiły się komentarze, w treści których internauci wyrażali swoją dezaprobatę wobec policyjnych działań. Jeden z wpisów porównywał krośnieńskich funkcjonariuszy do nazistowskich zbrodniarzy, co wywołało powszechne oburzenie wśród policjantów.
Krzywdząca i niesprawiedliwa opinia o funkcjonariuszach, którzy codziennie z narażeniem swojego zdrowia i życia pełnią służbę na rzecz mieszkańców regionu, nie mogła zostać zlekceważona. Przewodniczący Zarządu Terenowego NSZZ Policjantów przy Komendzie Miejskiej Policji w Krośnie, przy wsparciu kierownictwa jednostki, podjął zdecydowane działania zmierzające do usunięcia krzywdzącego wpisu.
Szef krośnieńskich związkowców przeprowadził z rozmowę z autorem krzywdzącego komentarza. Internauta wyraził skruchę i opublikował pisemne przeprosiny na łamach portalu, gdzie wcześniej zamieścił oczerniający wpis pod adresem policjantów.
- Nie ma zgody na bezprawne działania oczerniające dobre imię dziesiątek tysięcy Policjantów, którzy z narażeniem życia pełnią codzienną służbę w trudnych czasach pandemii - podkreślają funkcjonariusze Policji.