Podpalaczem okazał się 22-letni mieszkaniec gminy Chorkówka. W momencie rozniecania ognia zauważył go jeden ze właścicieli młodnika. Ponieważ łąka została podpalona w kilku różnych miejscach, mężczyzna nie zdołał już ugasić pożaru, który bardzo szybko się rozprzestrzenił obejmując łąkę i las. Sytuację opanowała dopiero interwencja wezwanej na miejsce straży pożarnej.
Okazało się, że 22-letni podpalacz był kompletnie pijany. Przeprowadzone badanie wykazało w jego organizmie ponad 3 promile alkoholu. Ponieważ wysokość wyrządzonych przez niego szkód z całą pewnością przekroczy 250 zł, mężczyzna odpowie za przestępstwo. Grozi mu kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
W tym tygodniu to już drugi przypadek w powiecie krośnieńskim, który ukazuje jak groźnym żywiołem potrafi być ogień. W środę, podczas wypalania traw, w płomieniach zginęła 78-letnia mieszkanka Jaszczwi.
Przypominamy, że zgodnie z obowiązującym prawem, już samo wypalanie łąk, pastwisk, nieużytków, rowów, pasów przydrożnych, szlaków kolejowych, trzcinowisk lub szuwarów jest wykroczeniem, za które grozi kara aresztu lub grzywny do 5 tys. zł. Jeżeli w następstwie tego czynu dojdzie ponadto do zniszczenia mienia, sprawcy grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Natomiast w sytuacjach, kiedy pożar zagrozi życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach – zagrożenie karą wzrasta aż do 10 lat.
kmp