Siła uderzenia w zestawieniu z nie najlepszym stanem drzewa sprawiły, że zostało ono oderwane od ziemi i odrzucone na bok.
Na miejscu policjanci zastali pijanego właściciela golfa, 48-letniego krośnianina i trzeźwego 22-latka, także mieszkańca Krosna. Przeprowadzone badanie stanu trzeźwości 48-latka wykazało w jego organizmie ponad 2 promile alkoholu. Mężczyzna oświadczył, że w chwili kolizji za kierownicą golfa siedział jego 22-letni znajomy. Wiarygodność jego relacji od samego początku wzbudziła szereg wątpliwości. W trakcie dalszych czynności funkcjonariusze ustalili i przesłuchali świadków oraz zabezpieczyli inne dowody, z których wynika, że samochodem kierował jednak jego właściciel.
Takich wątpliwości nie było w przypadku innego zdarzenia, do którego doszło kwadrans przed godz. 23, na drodze krajowej nr 9 w Iskrzyni. Patrolujący ten rejon policjanci ruchu drogowego zauważyli leżący w rowie samochód marki BMW X5. W środku, na siedzeniu kierowcy siedział mężczyzna, który nie mógł się wydostać z auta. Obok znajdowali się również naoczni świadkowie wypadku, którzy właśnie wzywali pomoc. Pechowy kierowca nie miał żadnych obrażeń, ale do jego uwolnienia niezbędna była pomoc strażaków. Po wylegitymowaniu okazało się, że jest to 46-letni mieszkaniec powiatu krośnieńskiego. Badanie stanu trzeźwości wykazało w jego organizmie 2,2 promila alkoholu.
Za kierowanie samochodami będąc w stanie nietrzeźwości obydwu mężczyznom grozi kara pozbawienia wolności do lat 2 oraz zakaz prowadzenia pojazdów na okres od roku do lat 10.
kmp