Skierowani na miejsce policjanci zauważyli rozbite drzwi do klatki. Na miejscu podszedł do nich mężczyzna, który zaskoczył policjantów informacją, że to on jest sprawcą zniszczeń. Z jego relacji wynikało, że wracając do swojego mieszkania miał poważne kłopoty z otwarciem drzwi swoim oryginalnym kluczem.
Po kilku nieudanych próbach, nie mogąc normalnie dostać się do środka wybrał wejście siłowe. Wykopał w drzwiach dziurę, przez którą wszedł do klatki schodowej i dalej do swojego mieszkania. Po badaniu na trzeźwość okazało się, że w wydychanym powietrzu miał ponad 1,6 promila alkoholu.
Odpowiedzialność karna mężczyzny zależeć będzie od decyzji w tej sprawie pokrzywdzonego, gdyż sprawy o zniszczenie mienia ścigane są na wniosek osoby pokrzywdzonej.
kmp