Studnia, zaopatrująca w wodę trzy pobliskie gospodarstwa, doprowadziła do poważnego konfliktu sąsiedzkiego. Pod osłoną ciemności, członkowie jednej z rodzin wyłamali zabezpieczenia założone przez dwóch pozostałych użytkowników i wypompowali wodę do beczki. W efekcie na Policję trafiło zawiadomienie o kradzieży z włamaniem. Wczoraj po południu, na posterunek w Korczynie zgłosił się mieszkaniec tej miejscowości, który złożył zawiadomienie o włamaniu do studni, znajdującej się na posesji jego konkubiny i kradzieży wody. Według relacji mężczyzny, dzień wcześniej, po zapadnięciu zmroku zastał przy studni kilka osób, w tym dwóch mieszkających po sąsiedzku braci. Obok stała duża beczka, a przy niej leżała pompa do wody. Na pokrywie studni brakowało kłódki i sztaby, które były tam założone. Zgłaszający ocenił, że nieproszeni goście wypompowali ze studni około 4 m3 wody.
Wstępne czynności, wykonane w tej sprawie przez policjantów z Korczyny wskazują, że woda ze spornej studni od wielu lat zasila trzy gospodarstwa. Dociera do nich wkopanymi w ziemię rurami. Niedawno dwaj sąsiedzi uznali, że trzecia rodzina zużywa zbyt dużo wody. Postanowili więc zamknąć studnię, aby z uwagi na niski stan wody, uniemożliwić jej dodatkowy pobór.
Decyzja o dalszym toku postepowania w tej sprawie zostanie podjęta po wyjaśnieniu statusu prawnego spornej studni.
kmp
